
W poniedziałek doszło do rozmowy telefonicznej Donalda Trumpa z Władimirem Putinem. Po jej zakończeniu rosyjski przywódca zadeklarował gotowość do współpracy z Kijowem nad przygotowaniem memorandum w sprawie przyszłego traktatu pokojowego. Głos zabrał też Wołodymyr Zełenski.
Prezydent Ukrainy poinformował w poniedziałek na briefingu prasowym, że Ukraina i jej partnerzy rozważają zorganizowanie spotkania przywódców Ukrainy, Rosji, USA, krajów UE i Wielkiej Brytanii, którego celem miałoby być zakończenie wojny.
Zełenski rozmawiał z Trumpem zarówno przed, jak i po jego kontakcie z Putinem. W pierwszej rozmowie prezydent Ukrainy podkreślił konieczność zawieszenia broni i dalszego nakładania sankcji na Rosję.
– Potwierdziłem, że Ukraina jest gotowa do bezpośrednich rozmów z Rosją w dowolnym formacie, który przyniesie rezultaty. Turcja, Watykan, Szwajcaria - rozważamy wszystkie możliwe platformy. Ukrainy nie trzeba o tym przekonywać, a nasi przedstawiciele są gotowi do podejmowania realnych decyzji w negocjacjach. Musimy upewnić się, że Rosja jest równie gotowa do takich produktywnych negocjacji – napisał Zełenski na Telegramie.
Zełenski przekazał, że możliwe jest podpisanie memorandum, które otworzyłoby drogę do porozumienia kończącego wojnę. Dokument miałby zawierać m.in. zapis o zawieszeniu broni. Stwierdził także, że Putin i Trump prawdopodobnie rozmawiali o projekcie memorandum.
"Nikt nie wycofa naszych wojsk z naszych terytoriów, to konstytucyjny obowiązek - mój i naszych wojskowych. Żadnego ultimatum, nikt nie odda swoich ziem, swoich ludzi, swoich domów. Nie wiem, jakie są zasady memorandum, ale jeśli Rosja stawia warunki wycofania naszych wojsk z naszej ziemi, to znaczy, że nie chcą zakończenia wojny. Ponieważ wyraźnie rozumieją, że Ukraina tego nie zrobi" – zaznaczył.
Zełenski po rozmowie z Trumpem
Zdaniem Zełenskiego Trump wierzy, że Rosja jest gotowa do kompromisu, a kluczowe są bezpośrednie negocjacje między stronami konfliktu. "Dla nas wszystkich bardzo ważne jest, aby Stany Zjednoczone nie dystansowały się od negocjacji i pokoju, ponieważ jedynym, który jest tym zainteresowany, jest Putin" – dodał
Prezydent podkreślił, że zawieszenie broni powinno być pierwszym krokiem, który pozwoli Rosji udowodnić, że naprawdę zależy jej na zakończeniu wojny.
"Jeśli Rosja nie zaprzestanie zabójstw, nie uwolni więźniów i zakładników, jeśli Putin przedstawi nierealne warunki, będzie to oznaczać, że Rosja nadal przeciąga wojnę i zasługuje na to, aby Europa, Ameryka i cały świat zachowały się odpowiednio, w tym odpowiedziały dodatkowymi sankcjami. Rosja musi zakończyć wojnę, którą sama rozpoczęła, i może to zrobić w każdej chwili. Ukraina jest zawsze gotowa na pokój" – zakończył wpis.
Jak pisaliśmy w naTemat.pl, Trump po zakończeniu rozmów w poniedziałek, przekazał, że "Rosja i Ukraina natychmiast rozpoczną negocjacje w sprawie zawieszenia broni, a co ważniejsze – zakończenia wojny. Warunki tego porozumienia będą negocjowane między obiema stronami. (....) Ton i atmosfera rozmowy były znakomite" – napisał.
– Rosja jest gotowa współpracować z Kijowem w sprawie memorandum dotyczącego przyszłego traktatu pokojowego – powiedział w poniedziałek mediom Władimir Putin, co cytuje agencja TASS.
Zobacz także
