Portal DOM z realnymi cenami mieszkań i domów. Założenia rządowego projektu ustawy
Powstanie Portal DOM z realnymi cenami mieszkań. Dane będą przesyłać m.in. deweloperzy Fot. Artur Szczepanski/REPORTER

Przez Sejm i Senat przeszła nowelizacja ustawy o jawności cen mieszkań. Dziś ministrowie pochylają się nad projektem, który z kolei zakłada uwtorzenie specjalnego portalu DOM. Dzięki niemu w jednym miejscu będziemy mogli zobaczyć, jakie są realne ceny sprzedaży mieszkań i domów. Po co jest to wprowadzane?

REKLAMA

Wyobraźmy sobie, że w sklepach nie byłoby etykiet z cenami. Musielibyśmy za każdym razem pytać sprzedawcę, ten mógłby podać nam dowolną liczbę (np. zawyżoną, licząc na naszą niewiedzę), a my musielibyśmy mu wierzyć na słowo, bo nie mielibyśmy też jak ich sprawnie porównać np. u konkurencji.

Mniej więcej tak właśnie wygląda obecnie rynek mieszkaniowy. Osoby szukające własnego "M" zwykle nie znają się na wycenie nieruchomości, nie mają też pojęcia o tym, jaka jest rzeczywista średnia cena za metr w danej lokalizacji. To sprawia, że muszą czasem decydować się "w ciemno" na zakup mieszkania za kwotę, którą zaproponował im sprzedawca.

To się jednak wkrótce zmieni. "Sejm przyjął na posiedzeniu w środę poprawki Senatu do nowelizacji ustawy, która zobowiąże deweloperów i sprzedających mieszkania do pełnej jawności cen. Ustawa trafi teraz do podpisu prezydenta" – podawał w środę (21 maja) portal money.pl.

Jakie są prawdziwe ceny mieszkań i domów? Obecnie brakuje takiego miejsca w internecie

Dziś (23 maja) w porządku obrad Stałego Komitetu Rady Ministrów znalazł się inny projekt, ale dotyczący tego samego zagadnienia: "Projekt ustawy o zmianie ustawy o ochronie praw nabywcy lokalu mieszkalnego lub domu jednorodzinnego oraz Deweloperskim Funduszu Gwarancyjnym oraz niektórych innych ustaw" (UD110).

"Obecnie nie ma powszechnego dostępu do aktualnych informacji o realnych (transakcyjnych) cenach lokali mieszkalnych i domów jednorodzinnych będących przedmiotem obrotu" – czytamy we wstępie opisu projektu.

Nie znaczy to też, że w ogólnie nie ma żadnych danych, ale nie dotyczą one cen rzeczywistych transakcji (oferta to jedna, ale za ile zostało sprzedane to drugie). Te często pojawiają się też po fakcie.

"Dostępne dane dotyczą albo cen ofertowych (podawanych m.in. przez portale ogłoszeniowe) albo cen publikowanych tylko dla największych rynków mieszkaniowych (dane Narodowego Banku Polskiego), albo cen publikowanych z dużym opóźnieniem, udostępnianych co do zasady na warunkach komercyjnych (m.in. dane gromadzone przez Związek Banków Polskich – system Amron-Sarfin). Podmiotom gospodarczym, w tym deweloperom, utrudnia to planowanie i parametryzowanie inwestycji mieszkaniowych, zaś nabywcom orientację w realnych cenach rynkowych" – zapewnia autor, Krzysztof Paszyk, minister rozwoju i technologii.

Zatem zmiany mają ułatwić życie nie tylko zwykłym klientom, ale i deweloperom rządzącym (brak przejrzystych statystyk "uniemożliwia organom państwa precyzyjne parametryzowanie instrumentów wsparcia, w szczególności instrumentów adresowanych do osób nabywających własne mieszkanie z wykorzystaniem kredytów mieszkaniowych"). W jaki sposób?

Powstanie Portal DOM z realnymi cenami mieszkań i domów. Dane będą przesyłać m.in. deweloperzy

Celem tego projektu jest stworzenie Portalu Danych o Obrocie Mieszkań (zwanego portalem DOM). Na stronie będę publikowane statystyki dotyczące cen transakcyjnych nieruchomości mieszkaniowych (rynek pierwotny i wtórny) w różnych zestawieniach (zależnie od atrybutów nieruchomości, czyli np. metraż, lokalizacja itd.).

Cena transakcyjna to taka, za którą faktycznie sprzedano daną nieruchomość. Cena ofertowa nie odzwierciedla rzeczywistej wartości rynkowej. Ma to pomóc nabywcom w racjonalnej ocenie ofert, a organom publicznym umożliwi lepsze przygotowanie programów wsparcia mieszkalnictwa. Skąd będą pobierane te dane? M.in. od samych deweloperów. Ustawa przewiduje trzy źródła:

  1. Dane o sprzedaży mieszkań i domów jednorodzinnych na rynku pierwotnym (czyli nowych, od dewelopera), dla których wymagane jest prowadzenie specjalnego rachunku powierniczego. Informacje te będą pochodzić od podmiotów, które mają obowiązek przekazywania tych danych do Ewidencji Deweloperskiego Funduszu Gwarancyjnego.
  2. Dane o sprzedaży mieszkań i domów na rynku pierwotnym, które nie są objęte obowiązkiem prowadzenia rachunku powierniczego. Te informacje również będą zbierane od firm, ale tych, które nie muszą zgłaszać danych do wspomnianej ewidencji.
  3. Dane z rynku pierwotnego i wtórnego (czyli także z odsprzedaży mieszkań i domów) przekazywane przez Krajową Administrację Skarbową. Dane te będą pochodzić z aktów notarialnych, które zgłaszają notariusze.

Będzie też korzystał z danych już obecnie zgromadzonych przez organy publiczne. Portalem DOM będzie się zajmować Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny (UFG), który już prowadzi Ewidencję Deweloperskiego Funduszu Gwarancyjnego. "Zestawienie tych danych w jednym miejscu oraz upublicznienie generowanych na podstawie tych danych statystyk ma zapewnić większą przejrzystość rynku mieszkaniowego oraz możliwość właściwej parametryzacji instrumentów wsparcia mieszkalnictwa i monitorowania ich wpływu na lokalne rynki mieszkaniowe" – czytamy w podsumowaniu.

Kiedy wystartuje ten portal? Planowany termin przyjęcia projektu ww. ustawy przez Radę Ministrów to II kwartał 2025 roku. Jednak musi przejść jeszcze cały proces legislacyjny (Sejm, Senat, podpis prezydenta) i zostać opublikowana, aby wejść w życie. Dopiero wtedy będą mogły się rozpocząć prace nad technicznym uruchomieniem Portalu DOM.

Nie przegap żadnej ważnej wiadomości i obserwuj nas w Google News!