Onet: ochroniarz Nawrockiego podejrzewany o liczne przestępstwa. "Wyjątkowo perfidne"

Jak podaje Onet, informacje portalu potwierdza prokuratura. Ochroniarzowi prezesa PiS i popieranego przez PiS Karola Nawrockiego grozi nawet osiem lat więzienia.

Portal dodaje, że politykom to nie przeszkadza. Ma o tym świadczyć fakt, że Dariusz K. nie został nawet zawieszony do wyjaśnienia sprawy.

O co chodzi? W grupie ochroniarzy Karola Nawrockiego, którzy towarzyszą mu na wiecach, jest mężczyzna podejrzany o popełnienie szeregu przestępstw. Dariusz K. obecnie zajmuje się przede wszystkim tzw. asystą.

Odpowiada za sprawdzanie miejsca przed wiecami oraz innymi spotkaniami Karola Nawrockiego. Kontroluje uczestników przed wejściem. Odpowiada za porządek i bezpieczeństwo w trakcie wydarzenia z udziałem Nawrockiego. Mężczyzna prowadzi wspólnie z żoną firmę, która realizuje szkolenia taktyczne, strzeleckie i kursy dla pracowników ochrony.

Według portalu, w sprawie działalności Dariusza K. wszczęto śledztwo, które dotyczy fałszowania dokumentów i przyjmowania korzyści majątkowych. Chodzi o organizowane przez niego kursy na kwalifikowanego pracownika ochrony.

Firma ochroniarza Nawrockiego miała wydawać zaświadczenia o ukończeniu kursu bez spełnienia podstawowych warunków. Te znalazły się w rozporządzeniu Ministra Spraw Wewnętrznych.

Kursanci mieli dostawać dokument po wypełnieniu części kursu lub w sytuacjach, gdy kurs w ogóle nie był organizowany. Za poświadczenie nieprawdy Dariusz K. miał pobierać pieniądze.

Podobne wytyczne miały nie być spełniane także w przypadku organizowanych kursów strzeleckich. Śledczy sprawdzają, jaka była skala procederu. Postępowanie w tej sprawie prowadzone jest od wielu tygodni – podaje Onet.

– To wyjątkowo perfidne działanie. Przez tego człowieka do agencji ochrony w całej Polsce trafiają ludzie z "lewymi" papierami, bez odpowiedniego przeszkolenia i oni mają pilnować porządku i bezpieczeństwa. To przecież niebezpieczne nie tylko dla tych, których oni mają chronić, ale i dla nich samych – tłumaczył w rozmowie z Onetem rozmówca znający kulisy sprawy.

Według informacji portalu Dariusz K. nie został jednak zawieszony do czasu zakończenia śledztwa.

Jest byłym policjantem, który pracował między innymi w prewencji w Warszawie. Ze służby odszedł w stopniu sierżanta. Obecnie prowadzi agencję ochrony i strzelnicę.

Onet poprosił Dariusza K. o komentarz. – Niczego nie potwierdzam i nie komentuję. Skoro prokuratura coś prowadzi, to proszę pytać prokuraturę. W ogóle to nie mogę teraz rozmawiać. Oddzwonię później – powiedział cytowany przez portal ochroniarz Nawrockiego.

źródło: Onet