
Jak ustalił Polsat News, do członków PSL z całej Polski trafiła specjalna ankieta. Zawarto w niej pytania dotyczące potencjalnego sojuszu Polskiego Stronnictwa Ludowego z PiS i Konfederacją. W ewentualnym koalicyjnym rządzie funkcję premiera miałby objąć Władysław Kosiniak-Kamysz. Doniesienia pojawiają się w kontekście napięć wewnątrz rządu Donalda Tuska po przegranej Rafała Trzaskowskiego w wyborach prezydenckich.
"(...) W całej Polsce politycy PSL otrzymali ankiety, w której zapytano o ocenę Koalicji 15 Października oraz sytuację po wyborach prezydenckich wygranych przez Karola Nawrockiego (...). Część pytań dotyczyła również możliwego sojuszu ludowców z PiS i Konfederacją oraz objęcia funkcji premiera przez Władysława Kosiniaka-Kamysza" – pisze Polsat News.
PSL chce rządzić z PiS? Ma to sprawdzić ankieta
Pierwsze sygnały o nietypowej ankiecie pojawiły się na Opolszczyźnie, gdzie lokalny portal opolska360.pl poinformował, że działacze PSL otrzymali formularz z pytaniami dotyczącymi wspomnianego sojuszu. Lider tamtejszych struktur, Marcin Oszańca, zapewnił, że celem ankiety jest jedynie "badanie nastrojów".
Dodajmy, że o dylematach ludowców w kwestii przyszłości w koalicji pisał wcześniej Onet: "Jak mówi portalowi jeden z działaczy, w niedzielę zagłosował na Trzaskowskiego, ale ma wrażenie, że w swojej partii był w mniejszości. Bez planu na wybory w 2027 roku i wyborcy, i politycy PSL odpłyną do PiS-u i Konfederacji".
PSL rozsyła ankietę o nowym rządzie z PiS i Konfederacją. Leszek Miller: "Po ptakach"
Temat ankiety wywołał polityczną burzę. W programie "Debata Gozdyry" sprawę komentował Andrzej Szeptycki z Polski 2050, która wraz z PSL tworzy Trzecią Drogę. – Po wyborach otworzył się taki worek z różnymi pomysłami – stwierdził i podkreślił, że "sytuacja jest dynamiczna".
Szeptycki zaznaczył również, że PSL to zdecentralizowana partia. – Być może Władysław Kosiniak-Kamysz rzucił pomysł, że warto przemyśleć sytuację, a ktoś wziął i zrobił na poziomie lokalnym ankietę. [...] Nie wierzę, aby ta ankieta to był pomysł szefa PSL – ocenił.
Polityk koalicji ujawnił również, że już w 2023 roku PSL otrzymało od PiS propozycję współpracy, w ramach której Władysław Kosiniak-Kamysz miałby zostać premierem. Jak jednak zauważył, "wtedy było więcej do zaoferowania i mniejsze ryzyko".
Rząd PSL – PiS – Konfederacja. Leszek Miller komentuje
Sprawę skomentował także Leszek Miller. Były premier przytoczył na X pytanie z ankiety PSL. "Czy jeśli PiS i Konfederacja złożyłyby propozycję PSL, by Stronnictwo utworzyło teraz z nimi rząd, w którym premierem zostałby Władysław Kosiniak-Kamysz, to czy PSL powinien taką propozycję przyjąć?" – czytamy.
"No to już po ptakach. Pisałem, że tak będzie, nie spodziewałem się jednak, że tak szybko" – podsumował Miller. Sprawy nie skomentowali na razie ani rzecznik PSL Miłosz Motyka, ani lider partii Władysław Kosiniak-Kamysz.
Dodajmy, że jeszcze w październiku 2023 roku Motyka stanowczo podkreślił, że ludowcy nie zamierzają bratać się z partią Jarosława Kaczyńskiego. – Po naszym trupie. Nie będzie żadnej koalicji – oznajmił wówczas rzecznik PSL.
Źródło: Polsat News
Zobacz także
