Mężczyzna przeżył katastrofę samolotu linii Air India. Tyle, o tym wiadomo
Mężczyzna przeżył katastrofę samolotu linii Air India. Tyle, o tym wiadomo Fot. Aman Chaturvedi/Unsplash

Mężczyzna, który znajdował się na pokładzie feralnego lotu z Indii do Wielkiej Brytanii, zdołał ocaleć, mimo że samolot runął na budynek i stanął w płomieniach chwilę po starcie z lotniska w Ahmadabadzie. W katastrofie samolotu zginęło ponad 290 osób. Wśród ofiar są też osoby, które były na ziemi.

REKLAMA

Indyjskie media donoszą, że Ramesh Vishwash Kumar, który zajmował miejsce 11A, jest jedynym ocalałym z katastrofy samolotu Air India w Ahmadabadzie.

Wyszedł z wraku, ratując się skokiem, i oddalił się z miejsca wypadku mimo odniesionych obrażeń. Obecnie przebywa w szpitalu, gdzie przechodzi leczenie. Informację potwierdziła już policja. Mężczyzna ma obywatelstwo Wielkiej Brytanii.

Jak informowaliśmy, Boeing 787-8 Dreamliner stanął w ogniu po tym, jak runął na budynek mieszkalny na przedmieściach Ahmadabadu – największego miasta w stanie Gudżarat.

Na pokładzie znajdowało się 242 pasażerów, w tym 53 obywateli brytyjskich oraz 11 dzieci. Samolot był w drodze na lotnisko Gatwick, o czym informował m.in. The Telegraph.

Linie Air India przekazała też, że na pokładzie znajdowało się 169 obywateli Indii, siedmiu Portugalczyków i jeden Kanadyjczyk.

Katastrofa samolotu w Indiach

Nagrania wykonane telefonami komórkowymi ukazują dramatyczne chwile tuż przed tragedią – samolot leciał wyjątkowo nisko nad zabudowaniami, po czym runął na ziemię i eksplodował.

Jak poinformowała indyjska policja, maszyna uderzyła w budynek pełniący funkcję internatu dla lokalnych lekarzy. Z gruzów wystawały fragmenty kadłuba, a nad miastem unosiły się gęste, czarne chmury dymu.

Na miejscu rozegrały się dramatyczne sceny. – Usłyszeliśmy potężny huk i wybiegliśmy z domów. W niebo unosił się gęsty czarny dym, a ludzie biegali w panice we wszystkich kierunkach – relacjonował The Telegraph Raju Prajapati, który mieszka zaledwie kilkaset metrów od miejsca katastrofy. Jak dodał, dym był widoczny z odległości ponad półtora kilometra.

Służby poinformowały, że w katastrofie samolotu zginęło ponad 290 osób. Wśród ofiar są też osoby, które były na ziemi.