W Stanach chcą drukować domy ogromnymi drukarkami 3D. Ale uwagę mediów przyciąga pierwszy drukowany pistolet

W 20 godzin, niemal bez udziału ludzi i za niewielką kwotę amerykańscy chcą budować domy wykorzystując do tego technologię drukowania 3D. Powołana przez pracowników Uniwersytetu Karoliny Południowej firma Contour Crafting opracowuje technologię wielkiej drukarki, która pozwoli na budowanie całych domów. Maszyna ma nie tylko wylewać beton lub układać cegły, ale też układać wszelkie niezbędne do funkcjonowania domu instalacje.

Według naukowców dzięki temu będzie można szybko zbudować domy dla osób poszkodowanych w klęskach żywiołowych takich jak powodzie czy huragany. Ich zdaniem będzie mogła być też wykorzystana przy zasiedlaniu Marsa czy Księżyca. Ale ma być atrakcyjna także na Ziemi, bo po pierwsze jest tania, a po drugie ogranicza niebezpieczeństwo wypadków.

Jednak od kilku dni media w Stanach żyją innym owocem szybko rozwijającej się technologii druku 3D. Po raz pierwszy udało się stworzyć tą metodą w pełni sprawny pistolet, nieco przypominający ten używany przez Johna Malkovicha w filmie "Na linii ognia". Realną, nie filmową maszynę zaprojektował Cody Wilson, 25-letni student prawa. Umieścił schematy i instrukcję budowy, ale po interwencji służb państwowych usunął je z serwera. Jednak do tego czasu stworzono kopie i można się spodziewać, że według projektu studenta powstanie wiele pistoletów 3D.