
Iran wystrzelił rakiety m.in. w stronę Kataru, co ma być częścią działań odwetowych Teheranu po ostatnich nalotach USA. W związku z bardzo niebezpieczną sytuacją zareagowała polska ambasada w Katarze.
"W związku z atakiem rakietowym na bazę wojskową Al-Udeid, apelujemy do obywateli polskich przebywających w Katarze o zachowanie szczególnej ostrożności, unikanie miejsc publicznych i pozostanie w bezpiecznym miejscu do czasu wydania kolejnych komunikatów" – informuje Ambasada RP w Katarze.
Pilna reakcja po atakach Iranu
Jak zapewniono ambasada monitoruje sytuację i pozostaje w kontakcie z lokalnymi władzami. Później przekazano, że Referat Konsularny Ambasady RP w Dosze ma być zamknięty 24 czerwca.
"Przypominamy, że w sytuacjach nagłych, wymagających pilnej interwencji konsula możliwy jest kontakt pod numerem telefonu: +974 33 68 07 66 lub e-mail: doha.wk.dyzurny@msz.gov.pl. Sprawy z zakresu opieki konsularnej będą realizowane zgodnie z procedurami dyżurnymi. Prosimy jednak o wcześniejszy kontakt e-mailowy w celu zgłoszenia wizyty w urzędzie konsularnym" – przekazano.
Przypomnijmy, że Iran wystrzelił rakiety w kierunku baz USA znajdujących się w Katarze. Już wcześniej było jasne, że Iran szykuje się do odwetu po ostatnich amerykańskich nalotach. Agencje informacyjne Reuters i AFP informowały o eksplozjach słyszanych nad Dohą.
Jak pisaliśmy w naTemat, od blisko dwóch tygodni sytuacja na Bliskim Wschodzie stawała się bardzo napięta. Z powodu ataku Izraela na Iran, a także włączenia się do konfliktu USA, podróże turystyczne w ten region świata stały się niebezpieczne.
