
W wielu miejscach Polski wciąż jest pochmurno i pozostanie tak jeszcze przez kilka dni. Wszystko za sprawą niżu genueńskiego. IMGW podtrzymuje alerty w związku z intensywnymi opadami. Z długoterminowej prognozy pogody wynika, że ma się wypogodzić. Synoptycy wskazują, że w drugiej połowie lipca możemy spodziewać się upałów.
W ostatnich dniach pogoda nas nie rozpieszcza. Jest pochmurnie i deszczowo. Utrzymuje się niż genueński Gabriel. W czwartek (10 lipca) może jeszcze intensywnie popadać w centrum i na południu kraju. IMGW wydał alerty pogodowe wszystkich trzech stopni.
Czerwone ostrzeżenia obowiązują na Śląsku, zachodniej Małopolsce, większości Ziemi Łódzkiej i Świętokrzyskiej oraz większości Mazowsza. Pomarańczowe alerty pozostają w mocy w reszcie województwa małopolskiego, zachodniej części podkarpackiego. Duża część centrum kraju oraz jego wschodnia połowa, objęte są żółtymi alertami pierwszego stopnia.
Pogoda długoterminowa dla Polski
W kolejnych dniach (11-15 lipca) pogoda ma się poprawiać. Opady będą ustępować od północno zachodniej strony. Temperatura w granicach kilkunastu stopni Celsjusza będzie się utrzymywała do niedzieli. Później zacznie robić się cieplej. Długoterminowa prognoza pogody dla Polski, którą na swojej antenie pokazał m.in. Polsat, wskazuje, że w drugiej połowie lipca może być nawet upalnie.
Od wtorku (15 lipca) termometry mają pokazywać od 19 stopni Celsjusza (na wschodzie) do 30. Najcieplej ma być w przyszłą niedzielę (20 lipca): temperatura przekroczy 30 stopni Celsjusza. Upały przyniosą za sobą także większe prawdopodobieństwo wystąpienia burz.
Tomasz Wasilewski z TVN Meteo w swojej autorskiej długoterminowej pogodzie zaznaczył, że w weekend 19-20 lipca może jeszcze mocno popadać. Bezchmurnego nieba możemy się spodziewać po tych dniach.
Zobacz także
