
Po ponad 2,5 godzinnym starciu w półfinale Wimbledonu Amanda Anisimova ostatecznie pokonała Arynę Sabalenkę. Liderka światowego rankingu tenisistek odpadła z turnieju.
Starcie w czwartek 10 lipca trwało dokładnie dwie godziny i 38 minut. Amanda Anisimova pokonała Arynę Sabalenkę wynikiem 6:4, 4:6 i 6:4. To wielki sukces dla Amerykanki.
– Szczerze mówiąc, teraz to nie wydaje się realne. Aryna to twarda zawodniczka, a ja umierałam z głodu. Nie wiem, jak udało mi się to osiągnąć – powiedziała po swoim zwycięstwie.
– Stoczyliśmy wiele trudnych walk, ale zwycięstwo i dotarcie do finału Wimbledonu jest czymś niesamowitym – kontynuowała Amanda Anisimova.
Amanda Anisimova pokonała Arynę Sabalenkę w półfinale Wimbledonu
To było dziewiąte spotkanie Anisimovej z Sabalenką, a Amerykanka odniosła szóste zwycięstwo.
W pierwszym secie o wyniku zdecydowało jedno przełamanie, które Amanda Anisimova zdobyła w dziesiątym gemie. W drugiej partii Aryna Sabalenka poprawiła serwis i nie musiała bronić żadnego break pointa. W siódmym gemie przełamała rywalkę i utrzymała przewagę do końca seta.
Trzeci set, rozegrany przy wysokiej temperaturze, rozpoczął się od wzajemnych przełamań. Następnie Anisimova objęła prowadzenie 4:1. Później prowadziła 5:3 i serwowała na zakończenie meczu. Miała piłkę meczową, ale Sabalenka obroniła ją i odrobiła przełamanie.
Białorusinka jednak nie utrzymała tej przewagi. Serwując, by pozostać w meczu, przegrała trzy pierwsze punkty, co dało Anisimovej trzy kolejne piłki meczowe. Sabalenka obroniła dwie, ale przy trzeciej przegrała. Obecnie trwa pojedynek o drugie miejsce w finale turnieju, w którym mierzą się Iga Świątek oraz Belinda Bencic.
Amanda Anisimova jest drugą zawodniczką w erze Open, która po przegranej w kwalifikacjach w poprzednim roku, dotarła do finału wielkoszlemowego turnieju kobiet.
Już na początku kariery była uważana za obiecującą tenisistkę. W wieku 17 lat, awansowała do półfinału Roland Garros 2019. Wtedy została pierwszą tenisistką urodzoną w XXI wieku, która osiągnęła ten etap turnieju. Po sześciu latach od tamtego półfinału, Anisimova ponownie zameldowała się w czołówce turnieju wielkoszlemowego.
Zobacz także
