MSZ Wielkiej Brytanii odradza podróże do wybranych części Tajlandii i Kambodży
MSZ Wielkiej Brytanii ostrzega turystów w Tajlandii i Kambodży. Polska jest bardziej zachowawcza Fot. Unsplash

Wakacje to czas odpoczynku i zwiedzania. Wielu polskich turystów wypoczywa w tym czasie w Europie, ale nie brakuje też takich, którzy wolą odkrywać znacznie bardziej odległe kierunki. Popularne są teraz m.in. Tajlandia i Kambodża, ale podróż do nich może okazać się ryzykowna.

REKLAMA

Choć w Azji Południowo-Wschodniej trwa właśnie pora deszczowa, to turyści korzystają z niskiego sezonu, aby móc podziwiać uroki tego zakątka świata bez tłumów zwiedzających. Jednak po zaognieniu konfliktu między Tajlandią a Kambodżą brytyjskie MSZ zaktualizowało ostrzeżenia dla turystów podróżujących do tych krajów.

Konflikt Tajlandia-Kambodża. Brytyjskie MSZ z jasnymi wytycznymi dla turystów

Po tym, jak w środę 23 lipca tajscy żołnierze weszli na minę lądową w pobliżu spornego terenu z Kambodżą, a władze w Bangkoku wydaliły ambasadora Kambodży, sytuacja uległa pogorszeniu. W czwartek 24 lipca doszło do wymiany ognia między żołnierzami obu krajów.

Nie wiadomo, kto zaatakował pierwszy. Pewne jest jednak, że stosunki dyplomatyczne między oboma tymi krajami od lat nie były tak złe. Na skutek ostrzału prowadzonego przez wojska Kambodży w Tajlandii zginęło 16 osób, w tym jeden żołnierz. 46 osób zostało rannych. Kambodża nie podała oficjalnych informacji o stratach. Nieoficjalnie mówi się jednak o jednej ofierze.

Z powodu trwającego konfliktu oba kraje wydaliły ambasadorów sąsiadów. Doszło też do zamknięcia wszystkich lądowych przejść granicznych. "The Telegraph" podaje, że turystów nie wpuszczają także świątynie Khao Phra Wihan, Ta Kwai i Ta Muen Thom. Zwłaszcza zamknięcie przejść to duże utrudnienie dla turystów, którzy podczas wakacji w Tajlandii lubili jeździć do Kambodży, żeby zwiedzić kompleks Angkor Wat w pobliżu miasta Siem Reap.

Na nasilenie konfliktu błyskawicznie zareagowało brytyjskie MSZ. Jeszcze w czwartek wydano ostrzeżenie, w którym apelowano do turystów w Tajlandii, aby nie zbliżali się na odległość większą niż 50 km od granicy z Kambodżą w prowincjach Buriram, Si Saket, Surin i Ubon Ratchathani. Podobny dystans podróżni powinni zachować także w pobliżu z granicy z Tajlandią w prowincjach Oddar Meanchey i Preah Vihear w Kambodży.

Polskie MSZ reaguje na konflikt Tajlandia-Kambodża

Aż tak stanowczych kroków ws. konfliktu Kambodża-Tajlandia nie podjęło polskie MSZ. Na profilu naszej ambasady w Tajlandii pojawił się apel o zachowanie ostrożności, śledzenie komunikatów i informacja o zamknięciu przejść granicznych.

Na stronie MSZ poświęconej Tajlandii są natomiast jedynie stare ostrzeżenia. W komunikacie nasza dyplomacja odradza podróże, które nie są konieczne do prowincji Pattani, Yala, Narathiwat, Songkhla. Wszystkie znajdują się na południu kraju, gdzie nie ma działań wojskowych. Ostrzeżenie dotyczy możliwych ataków terrorystycznych. Nie wydano też specjalnych ostrzeżeń dla odwiedzających Kambodżę.