
Prof. Antoni Dudek w rozmowie na antenie radia Tok FM skomentował aktualną sytuację polityczną w Polsce. Jego zdaniem Jarosław Kaczyński "czuje presję czasu" i zależy mu na jak najszybszym powrocie do władzy – głównie ze względów zdrowotnych. Historyk i politolog ocenił także sytuację w partii Szymona Hołowni.
W przyszłym tygodniu, 6 sierpnia odbędzie się zaprzysiężenie Karola Nawrockiego na prezydenta RP. Prawo i Sprawiedliwość wiąże z tym wydarzeniem duże nadzieje. Partia szykuje się również do jesiennego kongresu programowego, po którym członkowie partii mają ruszyć w objazd po kraju. Takie tournée po Polsce zapowiedział sam Nawrocki.
Prof. Antoni Dudek o planie Jarosława Kaczyńskiego
Prof. Dudek podkreślił, że Jarosław Kaczyński nie zamierza czekać do planowanych wyborów parlamentarnych w 2027 roku. Jego celem ma być wymuszenie wcześniejszego starcia z obecnym rządem.
Jak mówił Dudek prezes PiS będzie "pchał Nawrockiego do ostrego starcia z rządem Tuska". Kaczyński chce jak najszybciej wrócić do władzy. Bierze pod uwagę swój wiek, w tym roku skończył 76 lat. Nie wiadomo, w jakiej kondycji zdrowotnej będzie za dwa lata.
W rozmowie z Karoliną Lewicką profesor wskazał, że strategia PiS-u może polegać na "zablokowaniu systemu politycznego" i doprowadzeniu do wcześniejszych wyborów.
Politolog o partii Hołowni
– Kluczem będzie rozszczelnianie koalicji, czyli wszystkie te podchody pod PSL, partię Hołowni, nawet uśmiechy do Lewicy. Do każdego, byle nie do Koalicji Obywatelskiej, ona jest wrogiem głównym – tłumaczył Antoni Dudek.
Ekspert nie wyklucza również, że politycy PiS mogą próbować przeciągnąć na swoją stronę kogoś z Polski 2050. Jak mówił Dudek, ugrupowanie Hołowni "znajduje się na głębokim zakręcie".
– Jeśli Hołowni nie uda się w ciągu kilku miesięcy jej poskładać to nastąpi proces erozji – dodał.
Zdaniem profesora Dudka, jeśli Szymonowi Hołowni nie uda się wkrótce zaproponować spójnej wizji politycznej, jego ugrupowanie może się rozpaść. Wskazał, że taki scenariusz wydaje się być najbardziej prawdopodobny.
– Chyba że nagle uda mu się znaleźć jakiś pomysł, wokół którego nastąpi rekonsolidacja jego środowiska politycznego. Na pewno takimi wypowiedziami, jak o zamachu stanu, utrudnia sobie to zadanie – podsumował.
Zobacz także
Źródło: TOK FM
