
"Dzisiaj newsem nie jest bezdomny człowiek, który właśnie zmarł z zimna. Prawdziwym newsem jest skandal. Nie możemy być ugrzecznionymi chrześcijanami, którzy przy herbatce dyskutują o teologii" – przekonywał papież Franciszek podczas spotkania z wiernymi na Placu Świętego Piotra.
REKLAMA
Papież Franciszek po raz kolejny przypomniał, że Kościół ma być ubogi i dla ubogich. Przemawiając do wiernych skrytykował to, na czym katolicy, i nie tylko oni, koncentrują swoją uwagę. Jego zdaniem zbyt często mówi się o skandalach, a zbyt rzadko porusza się problemy głodujących dzieci czy bezdomnych. Podkreślał, że gdy upadają banki, to dla świata jest to "tragedia", a gdy ludzie umierają z głodu – nikt się tym nie przejmuje.
"Nie możemy przejść nad tym do porządku dziennego. Musimy być odważnymi chrześcijanami, nie takimi, którzy tylko przy herbatce spokojnie gawędzą o teologii" – podkreślił.
Ojciec Święty mówił też o "niszczącej sile plotkowania" w Kościele. Zaznaczył, że obgadywanie innych jest grzechem i wyrządza wielką krzywdę. "Plotka to po prostu obdzieranie ze skóry. To tak, jakby się chciało umniejszyć drugą osobę, że ten drugi staje się mniejszy ode mnie, a ja czuję się wielki" – stwierdził Franciszek.
Obgadując kogoś dopuszczamy się trzech rzeczy: dezinformacji, bo mówimy tylko tę połowę, która jest dla nas wygodna, a drugiej nie - bo nie jest wygodna. Rzecz druga to zniesławienie
Na koniec papież podkreślił, że chrześcijanie powinni bronić się przed pokusą "wtrącania się w życie innych". "Stajemy się chrześcijanami o dobrych manierach i złych przyzwyczajeniach" – zaznaczył.
Źródło: "Huffington Post"
Czytaj także:

