Weekendowa "afera zbożowa" na Wykop.pl to nie tylko nauczka dla "cenzorów" internetu. To także smutny dowód na to, jak okrutną bronią w cyfrowej erze mogą być odważne zdjęcia, które trafią w niepowołane ręce. W USA zjawisko szantażu i zemsty za ich pomocą ma już nawet swoją nazwę: "revenge porn".
W miniony weekend polski internet dość niespodziewaną został opanowany przez zboże. Każdy, kto wszedł na popularną stronę Wykop.pl ze zdziwieniem konstatował, że większość “wykopywanych” tekstów dotyczyła właśnie upraw, zbiorów i diet.
Powodem była sesja zdjęciowa jednej z administratorek Wykopu, na której kobieta pozowała nago otoczona łanami zbóż. Zdjęcia wyciekły do sieci, a administratorzy Wykopu ograniczać dostęp do nich. Gdy portal postanowił kasować wpisy odnoszące się do erotycznej sesji i karać użytkowników, internauci zaczęli omijać cenzurę za pomocą aluzji.
Sprawę komentowano raczej w lekkim tonie, ewentualnie wspominając tylko o problemie cenzurowania internetu. Warto jednak zwrócić uwagę także na perspektywę noszącej nick Elfik32 administratorki, której nagie zdjęcia oglądała sieć. Niestety, z podobnymi problemami boryka się wiele innych osób, zwłaszcza młodych. A to co wielu wydaje się zabawnym psikusem, często ma tragiczne skutki.
Zemsta za pomocą porno
“Mam dosyć ukrywania się” – powiedziała na początku maja Holly Jacobs, Amerykanka, założycielka strony Endrevengeporn.com. Po czterech latach milczenia postanowiła pomóc innym osobom, które tak jak ona padły ofiarą internetowej zemsty byłego partnera. W 2009 roku jej były chłopak w miesiąc po rozstaniu opublikował w internecie jej nagie zdjęcia, które szybko rozeszły się po sieci. Wedle szacunków trafiły co najmniej na 100000 stron.
Koniec milczenia
Jacobs na swojej stronie publikuje m.in. porady prawne, jednak ważny wydaje się sam fakt, że ktoś zwrócił uwagę na problem, dając tym samym odrobinę nadziei wielu osobom, zwłaszcza młodym, które na całym świecie padają ofiar internetowego szantażu lub zemsty. Zemsty, w której bronią stają się wyłudzone lub dobrowolnie przekazane w przeszłości zdjęcia erotyczne. “To coś więcej, niż tylko niszowy problem grupy celebrytów” – pisze o zjawisku dziennikarz “Independent”.
Z badania Pew Research Center wynika, że 15 proc. nastolatków w wieku 12-17 lat otrzymało na swoją komórkę intymne zdjęcia lub filmy osób, które osobiście znają. Niestety, w wielu przypadkach kończy się to tragicznie. Zrozpaczone ofiary, uwiecznione na zdjęciach, są nawet gotowe popełnić samobójstwo, gdy o sprawie dowiaduje się cała szkoła, rodzice, nauczyciele. W zagranicznych portalach odnaleźć można wiele takich historii.
Najszerzej chyba omawiana była sprawa Amandy Todd, kanadyjskiej nastolatki, która przez lata była szantażowana przez człowieka, który straszył, że opublikuje jej zdjęcia topless. Poznał ja przez internet, oczarował i namówił na przekazanie fotografii. Później groził, że je ujawni, doprowadzając jej życie do ruiny. Dziewczyna opublikowała na YouTube'ie film "Moja historia: Walka, prześladowanie, samobójstwo i samookaleczenie", w którym przedstawiła swoją historię, a kilka tygodni później popełniła samobójstwo.
Tragiczny finał miała też historia nastolatki z Gdańska – ofiary chłopaka, którego względy odrzuciła. Wraz z innymi uczniami napastował ją seksualnie, filmując całe zajście telefonem komórkowym. Upokorzona, dziewczyna popełniła samobójstwo.
– Takie telefony się zdarzają – mówi Magdalena Wróblewska, konsultantka serwisu Helpline.org.pl, który zajmuje się zagrożeniami bezpieczeństwa dzieci i młodzieży w Internecie. – Zjawisko może przybierać np. formę szantażu lub “kary” za rozstanie, choć czasami jest po prostu zdjęciem wysłanym do chłopaka czy dziewczyny, które zaczęło żyć własnym życiem. Częściej po pomoc zgłaszają się dziewczyny – ocenia Wróblewska.
– Naszym rozmówcom pomagamy opisując, jak powstrzymać proces rozpowszechniania zdjęć, jak zabezpieczyć dowody, ale przede wszystkim staramy się zapewnić im wsparcie psychologiczne. Sytuacja publicznego obnażenia, i to w dosłownym sensie, jest bardzo trudna. Osoba przeżywa wstyd i upokorzenie. Czuje koncentrację uwagi na sobie – podkreśla Wróblewska.
Warto korzystać z przepisów
– Część takich przypadków traktować można jako szantaż, czyli groźbę karalną – mówi mecenas Mariusz Bartosiak z Kancelarii Adwokackiej Bartosiak i Wspólnicy. Dodaje też, że w Kodeksie Karnym jest osobny artykuł, który stanowi, że “Kto utrwala wizerunek nagiej osoby lub osoby w trakcie czynności seksualnej, używając w tym celu wobec niej przemocy, groźby bezprawnej lub podstępu, albo wizerunek nagiej osoby lub osoby w trakcie czynności seksualnej bez jej zgody rozpowszechnia, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5”.
Mecenas Bartosiak podkreśla więc, że polskie prawo oferuje mechanizmy walki z praktykami “pornograficznej zemsty”. Problem polega jednak na tym, że nie wszyscy poszkodowani wiedzą, że mają taką możliwość, albo boją się z niej skorzystać.
– Trudna psychologiczna sytuacja sprawia, że ofiary oodczuwają silną izolację od znajomych, i same też nierzadko unikają kontaktów z otoczeniem. Często po publikacji zdjęć uznawane zostają za osoby lekkich obyczajów i poddawane są ostracyzmowi – mówi Magdalena Wróblewska. Jej zdaniem bardzo istotna jest postawa rodziców czy nauczycieli: – Wsparcie i zrozumienie bliskich w tym trudnym momencie jest sprawą kluczową. Warto znaleźć zaufaną osobę dorosłą i opowiedzieć o tym co się stało – ocenia.
Po tym, jak zmieniła nazwisko, pracę i przeżyła niewyobrażalny stres związany z tym, że tysiące obcych osób widziało jej fotografie, Jacobs ostatecznie przestała ścigać w sieci tych, którzy je rozpowszechniali. (...) Postanowiła za to rozpocząć kampanię “End Revenge Porn” (dosł. “Koniec z mściwą pornografią”) i stała się pierwszą mieszkanką Florydy, która pozwała byłego partnera za naruszenie prywatności i szkody moralne. CZYTAJ WIĘCEJ
Karolina
wieszjak.pl
Witam. Chlopak, z którym flirtowałam, który ma kilka moich nagich zdjęć, szantażuje mnie ich ujawnieniem w internecie [nasza-klasa] po tym, jak dałam mu kosza. Mimo, ze starałam sie być milsza, swojej decyzji nie zmienił. Albo bede robić to czego chce, albo wszyscy znajomi, rodzina zobaczą zdjęcia. Żąda na początek seksu. Potem powiedział, ze się wymyśli co dalej. Proszę o pomoc. CZYTAJ WIĘCEJ