Kradzież Lexusa Tuska w Sopocie. Policja zatrzymała podejrzanego.
To on ukradł auto Tuska. Służby zatrzymały go tuż przed wylotem. Fot. X/@PomorskaPolicja

Kilka dni temu media obiegła informacja o kradzieży samochodu należącego do rodziny premiera Donalda Tuska. W sobotę rano pomorska policja zatrzymała podejrzanego mężczyznę na lotnisku w Gdańsku.

REKLAMA

TVN24 informowało, że auto należy do żony premiera Małgorzaty Tusk, a kradzież miała miejsce w Sopocie, gdzie znajduje się prywatny dom rodziny. Policja opublikowała w tej sprawie nowy komunikat.

Zatrzymano podejrzanego o kradzież samochodu premiera

Pomorska policja opublikowała komunikat w mediach społecznościowych w sobotę 13 września przed godz. 7:00. Jak poinformowano, złodziej samochodu marki Lexus został zatrzymany na chwilę przed wylotem z Polski na gdańskim lotnisku.

"Dzięki zaangażowaniu, bardzo dobremu rozpoznaniu i intensywnej pracy operacyjnej policjantów z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku zatrzymano 41-letniego mieszkańca Sopotu, obywatela Polski, podejrzewanego o kradzież samochodu marki Lexus należącego do Prezesa Rady Ministrów" – czytamy w komunikacie.

Dodano, że zatrzymanie miało miejsce na lotnisku im. Lecha Wałęsy o godz. 6:00, tuż przed planowanym wylotem do Bułgarii. Podejrzany, zaskoczony przez funkcjonariuszy, nie stawiał oporu. Policja zapowiedziała, że wkrótce przekaże więcej informacji.

Kradzież pod domem premiera

Przypomnijmy, że dom rodzinny Tuska, nie tylko ten w Warszawie, jest pod ochroną Służby Ochrony Państwa.

Pomorska policja podała w środę wieczorem, że policjanci z Sopotu otrzymali zgłoszenie o kradzieży Lexusa o godzinie 7.40. Na miejsce skierowano grupę dochodzeniowo-śledczą, która zabezpieczyła nagrania z kamer monitoringu, ślady mogące mieć znaczenie dowodowe oraz przeprowadziła rozmowy z osobami mogącymi posiadać informacje o zdarzeniu.

"Dzięki szybkiemu rozpoznaniu i skutecznej pracy operacyjnej pojazd o wartości ponad 300 tys. zł został odnaleziony już po kilku godzinach od zgłoszenia na jednym z parkingów w Gdańsku" – podano w oświadczeniu dla mediów.

Nieoficjalnie "Fakt" ustalił w czwartek, że samochód pozostawiono na parkingu przy ulicy Jaśminowy Stok w dzielnicy Gdańsk Karczemki, w zachodniej części miasta, gdzie dominuje zabudowa jednorodzinna. Od domu Tuska w Sopocie dzieli to miejsce około 20 km.