Amazon robi ekranizację gry Life is Strange. To "Efekt motyla" i kryminał
Amazon pracuje nad serialem na podstawie gry Life is Strange. To połączenie "Efektu motyla" z kryminałem i teen dramą Fot. materiał prasowy

Wyobraźcie sobie połączenie fantastycznonaukowego filmu "Efekt motyla" z dobrym kryminałem i kinem młodzieżowym. Taka jest właśnie gra Life is Strange, za której ekranizację zabiera się właśnie Amazon Prime Video. Czy historia Max Caulfield powtórzy sukces seriali "Fallout" i "The Last of Us"?

REKLAMA

W ostatnich latach powstaje coraz więcej dobrych lub przyzwoicie wykonanych adaptacji gier. Wraz z wyjściem pierwszych sezonów "The Last of Us" i "Fallout" klątwa związana z serialami na podstawie gier wideo przestała obowiązywać – a przynajmniej nie jest już aż tak odczuwalna, jak w ubiegłych dekadach. Prime Video zaciera rączki na samą myśl o tym, że może wyprodukować adaptację kolejnego hitu prosto z PC i konsol.

Prime Video pracuje nad serialem "Life is Strange". O czym była gra?

Teen drama z nadprzyrodzonymi mocami i elementami kryminalnej układanki – tak w uproszczeniu można opisać grę Life is Strange, którą w 2015 wyprodukowało francuskie Dontnod Entertainment dla japońskiej firmy Square Enix. Akcja pięcioodcinkowej produkcji, która daje graczom iluzoryczny wpływ na fabułę, rozgrywa się w cichym portowym miasteczku Arcadia Bay w stanie Oregon.

Max Caulfield wraca po długiej przerwie w rodzinne okolice, by studiować fotografię w renomowanej Akademii Blackwalla. Dziwnym zbiegiem okoliczności nastolatka zyskuje moc cofania czasu (jak w "Efekcie motyla"). Dzięki swoim nowym umiejętnością ratuje życie kumpeli z dawnych lat, Chloe Price. Dziewczyny postanawiają rozwikłać razem sprawę tajemniczego zaginięcia Rachel Amber, najlepszej przyjaciółki Chloe.

logo
Max i Chloe w grze Life is Strange. Fot. materiał prasowy

Produkcją serialu "Life is Strange" zajmie się Amazon MGM Studio. Showrunnerem adaptacji został Charlie Covell, niebinarny scenarzysta, którego widzowie mogą znać z anulowanej produkcji "Kaos" Netfliksa i ekranizacji komiksu "The End of the F***ing World".

– To ogromny zaszczyt móc zaadaptować "Life Is Strange". Jestem wielkim fanem tej gry i cieszę się, że mogę współpracować z niesamowitym zespołem Square Enix, Story Kitchen i LuckyChap. Nie mogę się doczekać, aby podzielić się z wami historią Max i Chloe – oznajmił w komunikacie prasowym showrunner.

– Zawsze wierzyliśmy, że "Life is Strange" zasługuje na to, by być czymś więcej niż tylko grą – to kulturowy kamień milowy – stwierdzili producenci wykonawczy Dmitri M. Johnson i Mike Goldberg z firmy Story Kitchen.

Informacja o tym, kto jest brany pod uwagę do głównych ról, nie została jeszcze podana do publicznej wiadomości. Fani oryginalnej gry uważają, że Max mogłaby odegrać albo Emma Myers (odtwórczyni Enid Sinclair z serialu "Wednesday"), albo Cailee Spaeny ("Priscilla"), albo Sophia Lillis ("Dungeons & Dragons: Złodziejski honor").