SOP zneutralizowała drona operującego nad budynkami rządowymi.
SOP zneutralizowała drona operującego nad budynkami rządowymi. Fot. Slawomir Kaminski / Agencja Gazeta

Premier Donald Tusk informował w poniedziałek wieczorem, że dron latał nad budynkami rządowymi i Belwederem w Warszawie. Służba Ochrony Państwa szybko na to zareagowała. Jest już dwóch zatrzymanych. Tymczasem w sprawie niepokojącego incydentu głos zabrali wiceminister MSWiA Wiesław Szczepański i rzecznik SOP płk Bogusław Piórkowski, który opowiedział o szczegółach akcji.

REKLAMA

Było po godz. 20:00 15 września, gdy na profilu szefa rządu pojawił się nowy post. Donald Tusk przekazał w nim, że chwilę wcześniej Służba Ochrony Państwa "zneutralizowała drona operującego nad budynkami rządowymi (Parkowa) i Belwederem".

"Zatrzymano dwóch obywateli Białorusi. Policja bada okoliczności incydentu" – dodał premier w publikacji na platformie X.

MSWiA i SOP o dronie nad najważniejszymi obiektami w państwie

Do tego zdarzenia odniósł się na antenie Polsat News wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Wiesław Szczepański. Jego zdaniem system obronny w tym przypadku zadziałał bardzo dobrze. – To pokazuje, że SOP i służby MSWiA działają i pilnują najważniejszych obiektów w państwie. To pokazuje, że Polska jest bezpieczna i staramy się neutralizować wypadki – przekonywał Szczepański.

O szczegółach akcji opowiedział w Polsacie także rzecznik SOP płk Bogusław Piórkowski. – Funkcjonariusze Służby Ochrony Państwa patrolujący okolice zauważyli drona. Mężczyźni, którzy kontrolowali maszynę, zostali zatrzymani na gorącym uczynku. Przekazano ich policji – przekazał.

Płk Piórkowski przemówił także na antenie TVN24, gdzie przypomniał, że nie wolno latać nad budynkami rządowymi. – To jest strefa zakazu lotów, która jest nadzorowana przez Służbę Ochrony Państwa, więc nie ma możliwości legalnie latać nad takimi budynkami rządowymi na terenie Warszawy i w strefie ochronnej SOP – podkreślił.

– Cały czas jesteśmy tutaj czujni, jesteśmy przygotowani na takie sytuacje i będziemy zawsze reagować – zapewnił płk Piórkowski.

Przypomnijmy, że w zeszłym tygodniu, gdy Federacja Rosyjska przeprowadzała zmasowany atak na Ukrainę, przestrzeń powietrzna polski została naruszona przez drony przynajmniej kilkanaście razy. Na rozkaz Dowódcy Operacyjnego RSZ uruchomiono wówczas procedury obronne i zestrzelono obiekty, które najbardziej zagrażały obywatelom.