
Brutalne zabójstwo żołnierza w Londynie wpłynie na sytuację imigrantów nie tylko w Wielkiej Brytanii. Pomimo zupełnie innych realiów, w Polsce zaczynają się pojawiać głosy sprzeciwu wobec rozwoju społeczności muzułmańskiej. Te głosy sprawnie podchwycą rasiści i wykorzystają, by zwerbować w swoje szeregi nowych członków. Niewielka mniejszość muzułmańska będzie miała jeszcze trudniej.
Podczas wybuchów wulkanów czy trzęsień ziemi najpierw mamy do czynienia z głównym uderzeniem, potem nastaje cisza, a następnie – nigdy nie wiadomo, jak szybko – seria kolejnych wybuchów lub wstrząsów wtórnych. Podobnie jest z atakami terrorystycznymi. Ostatnie rytualne zabójstwo brytyjskiego żołnierza w londyńskiej dzielnicy Woolwich jest więc jak katastrofa naturalna – wszyscy czekają na to, co jeszcze się wydarzy CZYTAJ WIĘCEJ
Czytaj także:

