
1 października w Polsce zacznie obowiązywać długo oczekiwany system kaucyjny. Do ceny napojów doliczana będzie kaucja za opakowanie – zarówno za butelki plastikowe i szklane, jak i aluminiowe puszki. To sprawi, że zakupy podrożeją.
Jak już informowaliśmy, system kaucyjny ma zwiększyć poziomu recyklingu i ponownego wykorzystania opakowań po napojach. Chodzi o coś więcej niż tylko zwykłą segregację śmieci.
O 1 października wchodzi system kaucyjny
Ma zachęcić nas do tego, by puste butelki i puszki nie były wyrzucane na ulicę, do lasu czy do zmieszanych odpadów, ale wracały do obiegu. A nic nie motywuje lepiej niż pieniądze. Po prostu wtedy nie odzyskamy pieniędzy za kaucję.
Jak podano na stronie Ministerstwa Klimatu, wprowadzenie systemu ma przynieść szereg korzyści:
To również wymóg unijnej dyrektywy SUP (Single-Use Plastics), która nakłada na Polskę obowiązek osiągnięcia bardzo wysokich poziomów selektywnej zbiórki opakowań – aż 77 proc. od 2025 roku i 90 proc. od 2029 roku. Bez systemu kaucyjnego osiągnięcie tych celów byłoby praktycznie niemożliwe.
Nowy system kaucyjny opiera się na znanym modelu zwrotu opakowań, jednak jego zasięg będzie znacznie szerszy i bardziej przyjazny dla konsumentów. Od 1 października 2025 roku kaucją objęte zostaną:
W praktyce oznacza to, że kaucja zostanie doliczona przy kasie – dopiero w momencie płatności. Warto więc pamiętać, że cena widoczna na sklepowej półce nie uwzględnia tej opłaty.
Opakowania objęte systemem będą odpowiednio oznakowane: znajdzie się na nich specjalny symbol systemu kaucyjnego oraz informacja o wysokości pobieranej kaucji.
Zobacz także
