
W trakcie przesłuchania Zbigniewa Ziobry przed komisją sejmową w sprawie Pegasua, europoseł Krzysztof Brejza opublikował wpis w mediach społecznościowych, w którym zwrócił się do byłego ministra. Złożył wniosek o konfrontację.
Zbigniew Ziobro w poniedziałek został doprowadzony przed sejmową komisję w sprawie oprogramowania Pegasus. W trakcie przesłuchania europoseł KO Krzysztof Brejza dodał nowy post na Facebooku. Poinformował, że złożył wniosek do komisji śledczej o konfrontację.
Brejza chce konfrontacji z Ziobrą
"Wnoszę do komisji śledczej o konfrontację (w trybie Kpk) ze Zbigniewem Ziobro, by patrząc mu w oczy zmiażdżyć wszystkie kłamstwa, manipulacje i oszczerstwa, do których się dziś posunął" – napisał Krzysztof Brejza.
Podkreślił, że wnioskuje także o "ujawnienie wszystkich dokumentów – jeśli tylko nie są obarczone klauzulami i komisja może to uczynić".
Potem zwrócił się bezpośrednio do byłego ministra sprawiedliwości: "Panie Ziobro. Stańmy na ubitym polu i przy kamerach w sejmowej sali udowodnię Panu nikczemność praktyk, do których jako minister sprawiedliwości Pan się posuwał". I dodał: "Zróbmy to!".
Przypomnijmy, że w grudniu 2021 roku agencja prasowa Associated Press ujawniła ustalenia interdyscyplinarnego laboratorium Citizen Lab, działającego przy University of Toronto. Zgodnie z tym raportem telefon komórkowy Krzysztofa Brejzy został 33 razy zaatakowany przy użyciu oprogramowania szpiegującego Pegasus.
Do zdarzeń tych dochodziło w okresie od 26 kwietnia do 23 października 2019 roku. W tym czasie Krzysztof Brejza pełnił funkcję szefa sztabu wyborczego Koalicji Obywatelskiej podczas kampanii parlamentarnej.
Przesłuchanie Zbigniewa Ziobry
Jak pisaliśmy w naTemat.pl, na początku poniedziałkowego przesłuchania Ziobro przyznał, że "miał wiedzę na temat stosowania w sprawie byłego ministra transportu Sławomira Nowaka oprogramowania Pegasus".
– 20 lipca 2020 r. został zatrzymany Sławomir Nowak z podejrzeniami o korupcję, zorganizowania grupy mafijnej w skali międzynarodowej (...) Pegasus był skutecznym narzędziem wykrycia wielkiej korupcji człowieka, bliskiego współpracownika Donalda Tuska, przyjaciela od lat, który stworzył zorganizowaną grupę przestępczą o skali międzynarodowej. (...) I dzięki temu, że był Pegasus, udało się dużo faktów w tej sprawie ustalić – mówił polityk.
Zbigniew Ziobro w dalszej części przekonywał, że "do takich właśnie spraw zakupiono Pegasusa", a on jako minister sprawiedliwości "miał w tym swój udział'. – I z tego jestem rad, że to zrobiłem i zrobiłbym to po raz kolejny – powiedział.
W trakcie przesłuchania doszło także do zamieszania, po tym jak poseł PiS ebastian Łukaszewicz zawiesił przed Magdaleną Sroką kartkę z wizerunkiem Romana Giertycha oraz cytatem: "Po prostu lepiej nie dotykać sprawy Polnordu" i dopiskiem: Członek komisji Pegasua z datą: 24 czerwca 2025r. Więcej na ten temat można przeczytać tutaj.
Zobacz także
