Mocne przemówienie Tuska na szczycie UE. "Rzeczywistość jest bardzo brutalna"

Centrum Informacyjne Rządu przekazało, że 1 i 2 października premier Tusk weźmie udział w w nieformalnym posiedzeniu Rady Europejskiej oraz spotkaniu Europejskiej Wspólnoty Politycznej w Kopenhadze.

W stolicy Danii Donald Tusk ostrzegł przed spadkiem konkurencyjności gospodarki UE. Jak mówił "nasze ambicje nie mogą oznaczać, że będziemy nakładać na firmy kolejne obciążenia". I dodał: – Nie mogą oznaczać, że z powodu Europy firmy tracą konkurencyjność na tle świata.

– Nie możemy stale redukować emisji w tempie, z którym żadna firma nie może sobie poradzić. Nie możemy stale zwiększać naszych ambicji, gdy inni tego nie robią – zaznaczył szef rządu.

W dalszej części podkreślił, że Europa musi być bezpieczna. – Bezpieczeństwo oznacza zbrojenia, a zbrojenia znaczą stal. Stal oznacza swobodne uprzemysłowienie, musimy być samowystarczalni, nie możemy ściągać naszego bezpieczeństwa z zewnątrz. Ale ze względu na nasze ceny energii - najwyższe na świecie - i oczywiście nasze regulacje klimatyczne, przedsiębiorstwa opuszczają Europę – mówił Tusk.

I dodał: "Nie chcę psuć tu dobrej atmosfery i dobrego nastroju, (...) ale rzeczywistość jest bardzo brutalna".

Premier mówił także, Unia Europejska oraz państwa członkowskie powinny podjąć systemowe działania deregulacyjne. Wskazał, że doraźne interwencje państwa, jak np. dopłaty dla przedsiębiorców - nie rozwiążą problemów na europejskiego rynku. Dodał, że jeśli Europa nie zareaguje na czas, może być za późno.

Jak pisaliśmy w naTemat.pl, we wtorek premier Węgier Viktor Orban opublikował w mediach społecznościowych list do Donalda Tuska.

Drogi Donaldzie Tusku, możesz myśleć, że jesteś w stanie wojny z Rosją, ale Węgry nie są. Tak samo, jak Unia Europejska. Grasz niebezpieczną grę z życiem i bezpieczeństwem milionów Europejczyków. To jest bardzo złe!" – napisał polityk.

Była to odpowiedź na słowa polskiego premiera podczas otwarcia Warsaw Security Forum. Donald Tusk wówczas stwierdził, że wojna w Ukrainie to tylko część "upiornego politycznego projektu", którego celem jest zniewolenie narodów i odebranie wolności ludziom. Mówił także, że bez względu na to, czy to się komuś podoba, czy nie, wojna jest także naszym konfliktem.

Źródło: RMF FM