To był pierwszy atak zimy w polskich górach. Teraz TOPR ostrzega turystów

Kilka dni temu rozpoczęła się kalendarzowa jesień. Pogoda w Polsce uległa sporym zmianom, a według prognoz, to jeszcze nie koniec zwrotów. Tymczasem w górach spadł śnieg. Ratownicy TOPR wydali pierwszy stopień ostrzeżenia lawinowego.

Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe ogłosiło w środę 1 października pierwszy stopień zagrożenia lawinowego. Obowiązuje on dokładnie od godziny 17:10 od wysokości 1800 m n.p.m. Jak podano, warunki szczególnie niekorzystne panują na stromych stokach trawiastych – powyżej lasu wiatr tworzy niebezpieczne deski śnieżne.

Podobna sytuacja występuje po słowackiej stronie Tatr. Tam również ogłoszono pierwszy stopień zagrożenia lawinowego.

Na stronie TOPR czytamy, że "pokrywa śnieżna jest na ogół dobrze związana i stabilna". Wyzwolenie lawiny jest natomiast możliwe "jedynie przy dużym obciążeniu dodatkowym w nielicznych miejscach na bardzo stromych lub ekstremalnych stokach".

"Możliwe jest samoistne schodzenie małych i średnich lawin" – dodano. Ratownicy wskazują również, że warunki są na ogół dogodne. Należy jednak zachować szczególną ostrożność na stokach bardzo stromych lub ekstremalnych.

W komentarzu TOPR do komunikatu dodano, że "prognozowany jest wiatr z kierunku północnego i północno wschodniego może tworzyć niebezpieczne poduchy nawianego śnieg". A wraz ze wzrostem temperatury można się spodziewać ryzyka lawin że śniegu ślizgającego się, szczególnie na stokach z podłożem trawiastym.

Zagrożenie lawinowe obowiązuje do czwartku 2 października do godziny 20.

Jak podała stacja TVN Meteo, w środę rano na tatrzańskich szczytach termometry wskazywały -3/-4°C. Najwięcej śniegu odnotowano na Kasprowym Wierchu 20 cm, w Dolinie Pięciu Stawów spadło 15 cm, a na Hali Gąsienicowej 13 cm. Synoptycy przewidują dalsze opady.

Źródło: TVN Meteo