
Polacy coraz chętniej wybierają kierunki na Bliskim Wschodzie – to jeden z wyraźnych trendów ostatnich lat w turystyce. Kuszą ich nie tylko wysokie temperatury, ale także egzotyka, bogata kultura, kuchnia i atrakcyjne ceny. Niestety, w sprawie jednego z kierunków w tym regionie nasze MSZ wydało właśnie ostrzegawczy komunikat.
"W regionie Bliskiego Wschodu nie ustają napięcia, a także konflikty zbrojne oraz incydenty terrorystyczne. Zjawiska te jak dotąd nie dotyczą obszaru Jordańskiego Królestwa Haszymidzkiego, tylko państw ościennych, w tym rejonów przygranicznych poza samą Jordanią" – czytamy w komunikacie MSZ.
MSZ ostrzega przed wyjazdami do Jordanii
Jak wskazał resort, "ogólna sytuacja bezpieczeństwa w kraju pozostaje stabilna". MSZ dodał, że "w związku z dynamicznym rozwojem sytuacji wokół Jordanii, nadal możliwe są zakłócenia w podróży, w tym odwołania lotów oraz czasowe zamknięcia przestrzeni powietrznej". Może też zostać zamknięte przejście graniczne z Izraelem.
"Podczas pobytu w Jordańskim Królestwie Haszymidzkim zachowaj szczególną ostrożność. W sytuacji kryzysowej bezwzględnie stosuj się do zaleceń władz miejscowych oraz śledź komunikaty urzędu" – podano.
Podano też jordański numer alarmowy – 911 oraz całodobowy numer do konsula dyżurnego ambasady RP w Ammanie: +962 799440633.
Tymczasem sytuacja w regionie obecnie zależy od tego, czy uda się doprowadzić do zawieszenia broni pomiędzy Izraelem a palestyńskim Hamasem w Strefie Gazy.
Do niedzieli Hamas ma dać odpowiedź ws. zawieszenia broni
Prezydent Donald Trump w piątek postawił Hamasowi ultimatum w sprawie jego planu pokojowego dla Strefy Gazy. Zapowiedział, że jeśli do niedzieli organizacja nie zgodzi się na przedstawioną propozycję, "rozpęta się piekło, jakiego świat jeszcze nie widział".
Trump od poniedziałku czeka na oficjalną odpowiedź Hamasu w sprawie 20-punktowego planu, który ogłosił wspólnie z premierem Izraela Benjaminem Netanjahu w Białym Domu. Już dzień po ogłoszeniu planu zapowiedział, że da Hamasowi 3–4 dni na zajęcie stanowiska, o czym w piątek przypomina CNN.
Netanjahu potwierdził podczas wspólnej konferencji prasowej, że Izrael zaakceptował ramy porozumienia zakładające zakończenie wojny, uwolnienie zakładników (20 osób ma nadal żyć) oraz plan odbudowy zniszczonej Gazy. 7 października minie dwa lata od ataku Hamasu na Izrael, który zapoczątkował obecną wojnę.
Do tej pory Hamas nie przedstawił jednoznacznej odpowiedzi. Organizacja terrorystyczna prowadzi nadal konsultacje z mediatorami z Kataru i Egiptu.
Dodajmy jeszcze w sprawie samego Izraela, że w środę poseł Koalicji Obywatelskiej Franciszek Sterczewski został zatrzymany przez służby tego kraju. Polityk znajdował się na pokładzie statku zmierzającego do Strefy Gazy, który wiózł tam pomoc. W piątek zaczęto deportacje uczestników flotylli do ich krajów.
Zobacz także
