Takie arcydzieła dziś nie powstają. Rewelacyjna trylogia zaraz trafi na Netflix

"Drużyna Pierścienia", pierwsza część trylogii "Władca Pierścieni" Petera Jacksona, ma już prawie 24 lata. Pomimo wieku adaptacja twórczości mistrza fantasy J.R.R. Tolkiena nadal wymieniana jest wśród dzieł, które odmieniły losy kinematografii (nazwano je prekursorami współczesnego CGI) i znalazły się w zaszczytnym gronie "klasyków kina".

Amerykańska Akademia Sztuki i Wiedzy Filmowej nagrodziła trzy filmy nowozelandzkiego reżysera aż 17 Oscarami ("Powrót króla" zdobył złotą statuetkę w kategorii "najlepszy film"). Historię ekranowego Froda Bagginsa, który z ciążącym mu na piersi Jedynym Pierścieniem wyrusza do Mordoru, ochrzczono mianem arcydzieła.

"Władca Pierścieni" zabiera widzów do fikcyjnego Śródziemia, gdzie toczy się odwieczna walka dobra ze złem. Gandalf Szary widzi we Frodzie Bagginsie, hobbicie z Shire, jedyną osobę, która nie oprze się zwodniczej mocy Jedynego Pierścienia, artefaktu należącego niegdyś do złowrogiego Saurona. Czarodziej wysyła więc niziołka w niebezpieczną podróż do Mordoru.

Oczekiwania wobec Froda są ogromne, gdyż to od niego właśnie zależą losy całego kontynentu. Na szczęście hobbit może liczyć na wsparcie silnych sojuszników. Jednym z nich jest obieżyświat imieniem Aragorn, który okazuje się dziedzicem Isildura, prawowitym królem Gondoru i Arnoru.

W obsadzie filmów wyreżyserowanych przez Jacksona znaleźli się m.in. Elijah Wood ("Yellowjackets"), Ian McKellen ("Pan Holmes"), Viggo Mortensen ("Droga"), Sean Astin ("Stranger Things"), Orlando Bloom ("Piraci z Karaibów"), Christopher Lee ("Dracula", "Kult"), Miranda Otto ("Mów do mnie!"), Liv Tyler ("Armageddon") i Cate Blanchett ("Tár").

Wszystkie części trylogii "Władca Pierścieni" pojawią się w ofercie platformy streamingowej Netflix w niedzielę 12 października.