
Nadinspektor Leszek Marzec, którego nagrano jak rozmawia z podwładną o ich intymnej relacji i ustala z nią obsadę stanowisk, nie jest już komendantem policji w opolskim. Jednak nie poniesie on kary, bo od 27 maja jest emerytem. Przed zarzutami będzie bronił się, pobierając wysoką policyjną emeryturę.
REKLAMA
O nadinspektorze Leszku Marcu cała Polska usłyszała we czwartek, kiedy opublikowano nagranie jego rozmowy z podwładną, której przebieg wskazywał na romans między rozmówcami. Poza tym z jej przebiegu wynikało, że szef opolskiej policji ustala z naczelniczką wydziału obsadę stanowisk. Poza treścią porażająca była też forma rozmowy, bliższa spelunie, niż komendzie policji. Główny bohater skandalu nie jest już komendantem wojewódzkim w Opolu. Ale nie został usunięty dyscyplinarnie, tylko przeszedł na emeryturę – informuje "Rzeczpospolita".
Ktoś taki jak komendant z Opola nie powinien dalej być generałem i jeszcze pobierać wysoką emeryturę. Jeżeli policja nie jest w stanie obronić się przed napływem takich ludzi, a jeszcze ich awansuje, to oznacza, że trzeba ją gruntownie zreorganizować, a całą tę ferajnę wyrzucić. CZYTAJ WIĘCEJ
Źródło: "Rzeczpospolita"
Jednak przełożeni Marca mają związane ręce, bo w tej chwili nie ma dowodów, że komendant złamał prawo, mógł jedynie naruszyć etykę. Jednak sytuacja może się zmienić, bo śledztwo w sprawie taśm z Opola prowadzi prokuratura. Wszczęto je z wniosku komendanta, który chce wykryć autora taśmy, ale może ono zostać rozszerzone, jeśli uznają to za stosowne kontrolerzy z Komendy Głównej Policji.
W czwartek do mediów przedostało się nagranie rozmowy, jaką komendant wojewódzki policji w Opolu miał odbyć z pewną funkcjonariuszką. Zapis sugeruje, że w komendzie dochodziło do nieprawidłowości o charakterze seksualnym. – Rozmowa jest przerażająca. Wprost mowa jest o seksusługach i załatwianiu przy okazji spraw kadrowych – powiedziała "Dziennikowi" osoba, która zapoznała się z treścią nagrania. Sprawę bada już Komenda Główna Policji w Warszawie.
Czytaj także:
Źródło: "Rzeczpospolita"

