Reklama.
Przemysław Wipler z PiS alarmuje, że podczas szkolenia urzędników skarbowych mogło dojść do poważnego wycieku danych osobowych oraz ujawnienia tajemnicy skarbowej. O podejrzeniu popełnienia przestępstw poseł powiadomił dzisiaj prokuraturę.
Szkolenie to winno było zostać przeprowadzone przez Centrum Edukacji Zawodowej Resortu Finansów. Tak się jednak nie stało. Pieniądze publiczne trafiły do prywatnej gdańskiej spółki, a przy okazji pracownicy resortu otrzymali dodatkowo profity za przekazywanie danych i wiedzy, którą posiedli w ramach wykonywanych obowiązków służbowych