Najpierw 20°C i lato w środku jesieni, a potem... Znamy datę załamania pogody

Miniony weekend był chłodny, a aura nie należała do najprzyjemniejszych. W poniedziałek 20 października pogoda będzie spokojna, ale temperatury nie będą nas rozpieszczać. Ta maksymalna wyniesie od 7–8°C na północnym wschodzie do 13–14°C na południu i południowym zachodzie. W ciągu dnia dominować będzie zachmurzenie małe, a miejscami niebo pozostanie bezchmurne. Kolejne dni przyniosą jednak zmiany.

Wtorek będzie ciepły. Synoptycy przewidują od 10°C na północnym wschodzie do 15-17°C na zachodzie. Zachmurzenie ma być małe i umiarkowane. W środę słupki rtęci pokażą 10°C na Suwalszczyźnie, 14-15°C w centrum oraz 18°C na ziemi lubuskiej, Dolnym Śląsku i w Małopolsce.

W czwartek zrobi się jeszcze cieplej. W większości kraju temperatura przekroczy 15°C, a na południu, zwłaszcza wokół Krakowa i Tarnowa, sięgnie nawet 20°C. Rano i w ciągu dnia będzie słonecznie, ale pod wieczór do zachodniej Polski nadciągnie front z deszczem.

Synoptycy przewidują także silne porywy wiatru – zwłaszcza w górach, gdzie wiać może do 75 km/h. To właśnie wtedy nastąpi wyraźne załamanie pogody.

Pod koniec tygodnia pożegnamy się ze słoneczną aurą i wysokimi temperaturami. Przez Polskę będą się przemieszczać aktywne fronty, które przyniosą sporo chmur i deszczu. Najwięcej opadów spodziewanych jest na północy, nawet 30–50 mm.

Zapowiada się też silny wiatr. W wielu regionach osiągnie prędkość 60–70 km/h, a miejscami nawet do 80 km/h. W piątek ochłodzi się do 10–14°C, a w weekend temperatura w ciągu dnia może miejscami nie przekroczyć 8–10°C.

Jak pisaliśmy w naTemat.pl, zgodnie z prognozą IMGW w tygodniu od 27 października do 2 listopada, gdy w weekend przypada Wszystkich Świętych, pogoda będzie cieplejsza w porównaniu z normą wieloletnią.

Dobowe temperatury będą wahać się między 8 a 12°C. Najwyższą średnią temperaturę maksymalną mogą odnotować Rzeszów, Kraków, Opole i Wrocław (około 11°C), a najniższą Zakopane i Suwałki (około 8°C).