Internetowa awaria objęła mnóstwo stron i aplikacji. Co nie działa przez problemy z AWS?
Poniedziałek przywitał nas globalną awarią internetu. Co nie działa? Fot. Eric Mclean / Unsplash

Globalna awaria internetu. Użytkownicy z całego świata masowo zgłaszają problemy z dostępem do wielu czołowych stron i usług. Jeśli nie możesz połączyć się z pracą lub ulubioną grą, nie jesteś sam. Problemy są na całym świecie, a źródłem może być awaria Amazon Web Services (AWS).

REKLAMA

"Raporty użytkowników wskazują na problemy z Amazon Web Services (AWS) w regionie US-East-1. Problemy te wpływają na wiele usług zależnych od infrastruktury AWS" – poinformował Downdetector, monitorujący działanie usług, stron i aplikacji w sieci.

Globalna awaria internetu. Które strony nie działają?

Lista niedziałających serwisów i aplikacji jest długa i dotyka niemal każdej sfery cyfrowego życia. Użytkownicy zgłaszają problemy z usługami takich gigantów jak Google, Zoom, Slack czy Atlassian, co skutecznie paraliżuje pracę milionom osób (i to poniedziałek!).

Nie pogramy też w Fortnite, Roblox czy Clash Royale. Padły komunikatory Signal i Snapchat, serwisy kreatywne jak Canva, muzyczny Tidal, a nawet randkowy Tinder. U części użytkowników niektóre z tych usług mogą działać poprawnie. Nie oznacza to jednak, że problemu nie ma.

logo
Potężna awaria internetu. Nie działa mnóstwo serwisów i aplikacji Fot. DownDetector.com

Załączone wyżej wykresy wyraźnie pokazują gwałtowny wzrost zgłoszeń awarii od rana 20 października. Problemy mogą być więc regionalne lub dotyczyć tylko części funkcjonalności, ale ich skala jest ogromna.

Co jest powodem problemów z internetem?

Wszystkie ślady prowadzą do jednego miejsca: Amazon Web Services (AWS). To jeden z największych na świecie dostawców usług chmurowych, z którego, jak widać, korzysta gigantyczna część globalnego internetu.

"Trwa awaria Amazon Web Services – jednego z głównych dostawców hostingu i usług chmurowych, na którym bazują największe serwisy i usługi internetowe" – podaje portal dobreprogramy.pl. W efekcie "użytkownicy mogą doświadczać problemów z działaniem szeregu stron, w tym banków, komunikatorów czy wyszukiwarek".

logo
Fot. https://health.aws.amazon.com/health/status

Według Amazona (screen wyżej), przyczyną problemów są znaczące błędy i opóźnienia w żądaniach kierowanych do punktu końcowego usługi DynamoDB w regionie US-EAST-1 (Północna Wirginia). Wygląda na to, że niedogodności miną dopiero wtedy, gdy firma upora się ze swoimi serwerami. Nie wiadomo jednak, jak długo to potrwa. Aktualizacja (14:20): Inżynierom z Amazona udało się "w pełni zażegnać" główny problem z DNS, a "większość operacji usług AWS przebiega już normalnie". To znaczy, że większość serwisów i aplikacji powinno stopniowo wracać do życia. To jednak jeszcze nie zupełny koniec problemów i mogą pojawiać się pojedyncze błędy lub opóźnienia.