Finał "Grupy zadaniowej" rozwalił widzów. Oto czy będzie 2. sezon kryminału

W 2021 roku o HBO zrobiło się głośno za sprawą serialu "Mare z Easttown", do którego scenariusz napisał Brad Ingelsby. Autor dalej współpracuje z gigantem streamingu. Ostatnio wypuścił kryminał o wierze, moralności i pracownikach Federalnego Biura Śledczego, w którym główną rolę zagrał Mark Ruffalo ("Avengers", "Biedne istoty"). "Grupa zadaniowa" najpierw zachwyciła widownię, a swoim finałem powaliła ją na kolana.

Tom Brandis – były ksiądz, a obecnie agent FBI – przewodzi grupie operacyjnej, która musi odnaleźć i aresztować sprawców serii napadów rabunkowych na przedmieściach Filadelfii. Federalny funkcjonariusz ma dodatkowo na głowie osobiste problemy – jego adoptowany syn czeka w więzieniu na wyrok.

Siedmioodcinkowy serial skupia się również na postaci Robbiego Prendergrasta, który – po tym, jak porzuciła go żona – samotnie wychowuje dwójkę dzieci i pracuje jako kierowca śmieciarki. Ubogi mężczyzna razem z przyjacielem okrada gangsterów.

Markowi Ruffalo towarzyszą na małym ekranie m.in. Tom Pelphrey ("Ozark"), Martha Plimpton ("Goonies"), Emilia Jones ("CODA"), Alison Oliver ("Wichrowe wzgórza"), Fabien Frankel ("Ród smoka") i Jamie McShane ("Wednesday").

Po finale "Grupy zadaniowej", którego premiera odbyła się w niedzielę, 19 października, spora część widzów zastanawia się, czy twórcy serialu dostaną zielone światło na 2. sezon. W wywiadzie przeprowadzonym przez amerykański magazyn "Esquire" Ingelsby przyznał, że jest otwarty na kontynuację.

– Jeśli ludzie będą oglądać "Grupę zadaniową" i dalej na nią reagować, chętnie opowiem więcej o tym miejscu. Czuję, że mam jeszcze mnóstwo historii do opowiedzenia – powiedział scenarzysta i producent wykonawczy. – Chciałbym dostać szansę, by nakręcić kolejny sezon "Grupy zadaniowej" – skwitował.