Awaria systemu alarmowego pogotowia. Jest pilny komunikat KCMRM

Pomimo awarii, KCMRM podaje, że dyspozytorzy nadal odbierają połączenia. Oznacza to zatem, iż numery 999 oraz 112 działają prawidłowo. RMF FM podaje, że problemy występują w procesie koordynacji zespołów ratownictwa medycznego oraz w przekazywaniu informacji pomiędzy dyspozytorami, karetkami a szpitalami. Zespoły są dysponowane do konkretnych zgłoszeń w trybie awaryjnym.

– Połowa Polski działa w oparciu o infrastrukturę zastępczą. Mam nadzieję, że w najbliższym czasie obejmie to cały kraj – przekazała w rozmowie ze stacją rzeczniczka Lotniczego Pogotowia Ratunkowego Justyna Sochacka.

Problemy w systemie zaczęły się od godziny 8:13. Jak zapewniono, specjaliści pracują nad sprawą. Rzeczniczka LPR dopytywana, czy mogło w tym przypadku dojść do ataku hakerskiego, odparła: "Na tym etapie nie wyciągałabym takich wniosków. Raczej dotyczy to usterki technicznej".

Po godzinie 10:30 Krajowe Centrum Monitorowania Ratownictwa Medycznego wydało nowy komunikat. "Informujemy o zakończeniu awarii Systemu Wspomagania Dowodzenia Państwowego Ratownictwa Medycznego. Od godziny 8:13 trwała awaria SWD PRM. System pracował w trybie offline do godziny 10:00" – czytamy.

Poinformowano, że inżynierowie KCMRM "podjęli kroki zmierzające do możliwie najszybszego przywrócenia pełnej sprawności systemu". Podkreślono, że numer alarmowy 999 działał nieprzerwanie. Dyspozytorzy medyczni odbierali wówczas połączenia i dysponowali Zespoły Ratownictwa Medycznego w trybie awaryjnym.

"Obecnie dyspozytorzy medyczni i zespoły ratownictwa medycznego pracują w trybie normalnej pracy" – podano.

System wspomagania dowodzenia to aplikacja zainstalowana na tabletach w karetkach, z której korzystają ratownicy medyczni. Umożliwia ona przesyłanie danych do szpitala, w tym informacji dotyczących stanu pacjenta przewożonego do placówki.