
Donald Tusk zapewnił, że rząd nie pozostanie ślepy na rasistowskie ataki w Polsce. Dodał, że problem jest znacznie poważniejszy niż rozwydrzona grupa skinheadów. Premier zapowiedział zero tolerancji dla takich zjawisk.
Wiemy już dzisiaj, że to wiązało się z bezpośrednim zagrożeniem życia wielu ludzi. […] Powiem najdelikatniej, jak potrafię: nadspodziewanie głębokie zakorzenienie w różnych środowiskach zawodowych skinheadów podlaskich. Dlatego ten problem jest poważniejszy, niż tylko wciągnięcie kilkunastu gości, którzy stanowią ewidentne zagrożenie. CZYTAJ WIĘCEJ
Takie stanowisko premiera to pokłosie głośnej sprawy sprzed kilku tygodni, kiedy to skinheadzi próbowali podpalić 3 mieszkania zajmowane przez obcokrajowców. Jak pisaliśmy w naTemat, do tego dochodzą akty zastraszania miejscowych przedsiębiorców. Wydawać by się mogło, że grupa chuliganów o rasistowskich zapędach powinna zostać z łatwością spacyfikowana przez miejscową policję. Jednak sprawa zawędrowała aż na szczebel rządowy. O kulisach poczynań skinheadów więcej pisał nasz bloger z Białegostoku - Grzegorz Grzybek.
Mieszkańcy słysząc o podpaleniu robią się czerwoni ze złości.Nie zmienia to faktu, że grupka chłystków po raz kolejny terroryzuje mniejszości narodowe. Więcej! Terroryzuje Komendanta Policji, Prezydenta Miasta, Dyrektora Biura Promocji Miasta oraz każdego oburzonego mieszkańca. Panie Prezydencie, pora na coś więcej niż potępienie. Co? To Pan rządzi miastem i musi coś z tym zrobić. Wymagam i trzymam kciuki jednocześnie... CZYTAJ WIĘCEJ

