
"Nawet 26 stopni" – takie hasło padło ostatnio w niektórych polskich mediach. Zaintrygowana aż tak zaskakującą prognozą pogody sprawdziłam, więc co na ten temat mają do powiedzenia renomowane źródła meteorologiczne. Dla wypatrujących babiego lata nie mam dobrych wieści.
Informacje sugerujące, że niebawem na termometrach pojawi się "nawet 26 stopni Celsjusza" podbiły w ostatnich dniach polski internet. Prawda jest tymczasem taka, że... na ciepłą pogodę nie możemy już raczej liczyć, co widać w prognozach przygotowanych przez Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej.
Pogoda na koniec listopada. Czy naprawdę będzie ciepło?
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej – Państwowy Instytut Badawczy poinformował, że w bieżącym tygodniu najwyższa maksymalna temperatura powietrza w Polsce wyniesie 7 stopni Celsjusza – dotyczy ona województwa podkarpackiego w dniu 20 listopada. W piątek (21.11) najcieplej będzie zaś w województwie pomorskim i zachodniopomorskim – 4 stopnie.
W weekend nastąpi znaczące ochłodzenie. W sobotę w północnej części kraju słupki pokażą 3 stopnie Celsjusza, a na południu od -6 do 2 stopni. Oczywiście wciąż mamy tutaj na myśli "maksymalną temperaturę powietrza".
W niedzielę (23.11) na mapie dostrzeżemy więcej temperatur na minusie. Prognozy mówią m.in. o -7 stopniach w Zakopanem i -2 stopniach w Rzeszowie. Nad Bałtykiem nadal będzie najcieplej – tam temperatury będą dodatnie.
W przyszłym tygodniu najwyższą temperaturą będą mogli pochwalić się mieszkańcy województwa opolskiego, podkarpackiego i lubelskiego. We wtorek i środę (25-26.11) w Rzeszowie termometry wskażą aż 8 stopni Celsjusza.
Prognozy pogody przedstawione w aplikacji Windy również świecą się na niebiesko i zielono. Ani jedna temperatura w obecnym i kolejnym tygodniu nie przekracza 8 stopni Celsjusza na interaktywnej mapce.
Zobacz także
