NFZ nie stać na pomoc byłym więźniom Auschwitz-Birkenau. Prośba o 6 tys. złotych miesięcznie został odrzucona.
NFZ nie stać na pomoc byłym więźniom Auschwitz-Birkenau. Prośba o 6 tys. złotych miesięcznie został odrzucona. Fot. Tomasz Wiech / Agencja Gazeta

Narodowy Fundusz Zdrowia odmówił pomocy byłym więźniom obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau. Schorowani pacjenci prosili o wsparcie 6 tysięcy złotych miesięcznie. Ku ich rozgoryczeniu, NFZ odmówił.

REKLAMA
O całej sprawie informuje "Dziennik Polski". Klub byłych więźniów obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau wystosował do Narodowego Funduszu Zdrowia oraz Zarządu Województwa Małopolskiego prośbę o wsparcie 6 tys. złotych miesięcznie na rzecz leczenia byłych więźniów. Zarówno w pierwszym, jak i w drugim przypadku odpowiedź była odmowna.
Pieniądze miałyby trafić do krakowskiej przychodni "Pro vita et spe". To dość wyjątkowa placówka, bo jedyna w Polsce, która specjalizuje się w leczeniu ofiar wojny. Dzięki wsparciu NFZ mogłaby sobie pozwolić na ponowne zatrudnienie urologa i chirurga. Tych lekarzy zwolniono z powodu niskich funduszy. Byli więźniowie nie kryją rozgoryczenia. Ich zdaniem uzasadnienia odmów dowodzą braku chęci pomocy. Dodają, że to niemieckie stowarzyszenia bardziej przyczyniają się do finansowania placówki, niż polska służba zdrowia.
Zdecydowanie lepiej wygląda zbieranie funduszy na utrzymanie i konserwację obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu. Dyrektor Generalny Fundacji Auschwitz-Birkenau, Jacek Kastelaniec w rozmowie z naTemat opowiadał, że od innych państw udało się już zebrać ponad 100 milionów euro. W tym celu złożyło się przeszło 20 państw, w tym kraje odległe jak Australia, Nowa Zelandia, Argentyna.
Jacek Kastelaniec
w rozmowie z naTemat

Najważniejsze to zabezpieczyć ruiny krematoriów i komór gazowych. Niemcy próbowali je zniszczyć, gdy wycofywali się z Polski. Tak, jak gdyby nigdy nic złego się tam nie stało. Te prace już rozpoczęliśmy. Mamy dobrych specjalistów od konserwacji. Następne w kolejności są baraki w części Birkenau. 10 lat temu wszystkie były dostępne dla zwiedzających. Dziś wiele z nich jest zamkniętych. Do tego dochodzą eksponaty, buty, walizki i inne przedmioty. Na terenie obozu znajduje się 155 budynków, 300 ruin, 110 tysięcy par butów, kilkadziesiąt kilometrów archiwów.

Czytaj także: