
Po krótkim ataku zimy w drugiej połowie listopada aktualne prognozy zapowiadają długotrwałą falę nadzwyczajnie wysokich temperatur. Oznacza to, że najbliższe tygodnie upłyną pod znakiem ocieplenia, a mróz i śnieg... powrócą najwcześniej w styczniu.
Początek grudnia wygląda dość niewinnie, jeśli chodzi o chłód: chwilami dodatnie temperatury w dzień, przelotne opady, lokalnie śnieg z deszczem, typowa późnojesienna szarówka. Prognozy na najbliższe dni nie wskazują na potężne arktyczne uderzenie – jeśli mróz się pojawia, to najczęściej nocami i nad ranem, głównie poza dużymi miastami.
I wygląda na to, że w najbliższym czasie zapomnimy o zimowej aurze. Ocieplenie, które rozpoczęło się na początku grudnia, pozostanie z nami znacznie dłużej. A wysokie – jak na tę porę roku – temperatury spowodują topnienie pokrywy śnieżnej, nawet na najwyższych szczytach Tatr.
Ciepło jak wiosną: nawet 15°C w grudniu
Tak pokazują najnowsze zapowiedzi Europejskiego Centrum Prognoz Średnioterminowych ECMWF. Wynika z nich, że ekstremalnie ciepła pogoda ma dominować w Polsce przynajmniej do 20 grudnia. W tym okresie średnie dobowe temperatury będą przekraczać normy wieloletnie (1991–2020) o około 5°C. A to oznacza, że termometry w ciągu dnia pokażą maksymalnie od 10 do nawet 15°C. Co więcej, także noce upłyną bez przymrozków.
Ochłodzenie, tyle że nieznaczne, spodziewane jest dopiero po 20 grudnia. Nie będzie to jednak powrót prawdziwej zimy – wartości temperatur nadal będą wyższe niż normalnie, utrzymując się na poziomie około 1 do 3°C powyżej średniej dla tej pory roku. Dominować będą wyże, co przełoży się na małą ilość opadów, a jeśli już się pojawią, będzie to głównie deszcz. Dodatnie temperatury w ciągu dnia staną się regułą i taki scenariusz pogodowy utrzyma się również na początku 2026 roku.
Zima? Dopiero po 5 stycznia
Znacząca zmiana pogody, która mogłaby przynieść całodobowy mróz i opady śniegu, jest możliwa dopiero około 5 stycznia 2026. Wówczas do Europy Środkowej może dotrzeć masa chłodniejszego powietrza.
I tu ważna uwaga: należy pamiętać, że długoterminowe prognozy pogody obarczone są znacznym marginesem błędu. W tej chwili jednak, z największym prawdopodobieństwem, możemy oczekiwać bardzo silnego ocieplenia w nadchodzących dwóch tygodniach.
Zobacz także
