Afeta wokół GTA 6, nawet premier Starmer reaguje. Na grę czekają miliony
Premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer reaguje na aferę wokół GTA 6 i Rockstar Fot. Flickr / Number 10 GOV ; Rockstar. Montaż: naTemat

Grand Theft Auto VI (w skrócie: GTA 6) jest najbardziej wyczekiwaną grą tej dekady. Wokół słynnego dzieła Rockstar Games wybuchła niemała afera, która przykuła uwagę samego premiera Wielkiej Brytanii, Keira Starmera. Poszło o grupowe zwolnienia, z którymi gamedev od dłuższego czasu ma poważny problem.

REKLAMA

"Ah sh*t, here we go again" – brzmi kultowy tekst z GTA San Andreas, który pasuje jak ulał do reakcji graczy na wieść o nadchodzącej grze Grand Theft Auto VI od Rockstar. Od premiery poprzedniej części minęło ponad 10 lat i od tamtej pory miliony graczy z całego świata żyją w oczekiwaniu na kontynuację, która zabierze ich do ikonicznego Vice City. Fani wcielą się w niej w duet przypominający niesławną parę przestępców, czyli Bonnie i Clyde'a.

Afera wokół GTA 6. Premier Wielkiej Brytanii interweniuje

Wokół GTA 6 narosła w ostatnim czasie typowa dla branży gier afera. W listopadzie bieżącego roku Bloomberg poinformował, że Rockstar zwolnił ponad 30 pracowników na terenie Kanady i Zjednoczonego Królestwa, którzy próbowali utworzyć związek zawodowy. Firma wydała później oświadczenie, w którym zasugerowała, że zwolnione osoby miały rozprzestrzeniać poufne informacje.

W następstwie stanowiska wydanego przez Rockstar IWGB (Independent Workers Union of Great Britain) zarzucił firmie, że celowo rozbija związki zawodowe. "Najnowsze oświadczenie Rockstara jest pełne kłamstw i dezinformacji. [...] Trudno uznać to oświadczenie za cokolwiek innego niż desperacką próbę odwrócenia uwagi od globalnej kontroli" – czytamy w odpowiedzi związkowców.

Premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer wyraził głębokie zaniepokojenie zaistniałą sytuacją. Szef brytyjskiego rządu obiecał, że jego ministrowie osobiście przyjrzą się tej sprawie.

Każdy pracownik ma prawo wstąpić do związku zawodowego. Jesteśmy zdeterminowani, by wzmocnić prawa pracownicze (...). Nasi ministrowie zbadają ten konkretny przypadek – tak Starmer odpowiedział Chrisowi Murrayowi, posłowi reprezentującemu okręg Edynburg Wschodni i Musselburgh, w którym mieści się siedziba studia Rockstar North.