Między 4 a 7 lipca w Puławach odbędzie się 23. zjazd polskich muzułmanów. Przy poprzednich edycjach problemów nie było, ale tym razem szykuje się awantura. W dniach zjazdu mieszkańcy planują protest, a lokalne fora internetowe zalała fala ksenofobicznych komentarzy. Autorzy niektórych wzywają, by przemocą rozprawić się z muzułmanami…
W ramach zjazdu organizowanego przez Ligę Muzułmańską w RP planowane są m.in. wspólne modlitwy, seminaria dla kobiet i dzieci oraz wydarzenia sportowe i artystyczne. Rok temu muzułmanie także spotkali się w Puławach i, jak mówi cytowany przez portal dziennikwschodni.pl rzecznik zjazdu Paweł Dudek, obyło się bez problemów. "Poprzednią imprezę wspominamy ciepło. Puławy są cudownym miastem" – zaznacza.
Tegoroczne spotkanie budzi jednak sporo kontrowersji. Być może dlatego, że odbędzie się dwa miesiące po ataku dwóch muzułmanów na żołnierza w Londynie, a w Polsce trwa gorąca dyskusja o wyznawcach Islamu mieszkających w Europie.
Na Facebooku powstał już profil, na którym mieszkańcy Puław zachęcają do zorganizowania demonstracji w dniach zjazdu. Do tej pory chęć udziału zadeklarowały 334 osoby, w tym także Sławomir Kamiński, były starosta puławski, a obecnie radny powiatowy.
"Nie jestem żadnym ekstremistą. Podpisałem się, bo uważam, że warto rozmawiać, jak wyglądają nasze kontakty z Islamem i jak powinny wyglądać. Nic ponadto. Islam wchodzi w naszą kulturę, a sam jest hermetycznie zamknięty na kulturę krajów, w których się rozwija. Spróbujmy zorganizować w Iranie takie spotkanie katolików" – tłumaczy.
Problem w tym, że podobnych wezwań do "rozmowy o kontaktach z Islamem" próżno szukać na forach i w komentarzach. "Dwa dni przed urodzinami taki event, że trzeba przyjechać i wspomóc pacyfikacje" – pisze na facebookowym profilu akcji Marcin. "Kilo karkówki za 12,99 podobno. Ugośćmy przybyszów wedle starych obyczajów, bigosem, kiełbasą, po długiej podróży na pewno będą głodni" – komentuje Ola. A to z kolei przykłady wpisów z forum "Dziennika Wschodniego":
Tylko nieliczni zwracają uwagę, że muzułmanie mają prawo, by się spotykać, a zjazd jest całkowicie pokojowy, więc wezwania do protestów są nieuzasadnione. Na Facebooku 40 mieszkańców Puław zadeklarowało: "chcemy pokazać, że miasto jest gotowe ugościć zjazd".
Z kolei w kilku komentarzach można przeczytać bardzo ważne przypomnienie o dwóch artykułach z Kodeksu Karnego. Pierwszy mówi, że "kto złośliwie przeszkadza publicznemu wykonywaniu aktu religijnego Kościoła lub innego związku wyznaniowego o uregulowanej sytuacji prawnej,podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2". Drugi, że ta sama kara grozi za "obrazę uczuć religijnych osób". Ale kto o tym pamięta?