
W programie "Kropka nad i" Moniki Olejnik doszło do chwilowego pojednania między posłami Tomaszem Trelą a Michałem Wójcikiem. Nagranie, na którym politycy wspólnie kolędują, podbiło sieć i po raz kolejny udowodniło, że święta to jednak czas cudów.
Tomasz Trela (Lewica) i Michał Wójcik (PiS) gościli w programie na antenie TVN24 tuż przed Wigilią. Politycy spierali się m.in. o Karola Nawrockiego i jego wyprawę do lasu po choinkę oraz decyzję o usunięciu Okrągłego Stołu z Pałacu Prezydenckiego. Emocje sięgnęły zenitu przy omawianiu sprawy Marcina Romanowskiego, co zmusiło Monikę Olejnik do interwencji. Wyciągnęła asa z rękawa, a właściwie kartki z tekstem kolędy.
Kolędowanie w "Kropce nad i". Tak Olejnik pogodziła posłów
Gdy wydawało się, że nie politycy nie przestaną się kłócić, Monika Olejnik postanowiła spróbować czegoś innego. – Przepraszam, czy jest jakiś temat przy którym panowie mogliby porozmawiać przy Okrągłym Stole, żeby się nie kłócić?" – zapytała dziennikarka.
Stwierdzili, że możliwe, że ten temat to piłka nożna, ale i tak dalej się przekomarzali. Prowadząca chciała jednak coś bardziej "neutralnego". Wręczyła jednak gościom kartki z tekstem "Przybieżeli do Betlejem".
Poseł Wójcik początkowo zaczął śpiewać fragment "Driving Home For Christmas", bo dzień wcześniej zmarł wykonawca, czyli Chris Rea. Po chwili jednak obaj politycy zaśpiewali kolędę z kartki. W refrenie przyłączyła się też sama prowadząca.
Nagranie z kolędą u Moniki Olejnik podbija sieć. Internauci zachwyceni
Viralowe nagranie z programu wywołało lawinę komentarzy. Wielu użytkowników nie kryło zdziwienia, widząc rzadki widok porozumienia ponad podziałami. Internauci docenili dystans i to, że przemówili "ludzkim głosem". Poniżej kilka przykładów:
Życzenia świąteczne Tomasza Treli i Michała Wójcika. Czego nam życzą?
Na zakończenie programu posłowie przekazali też widzom życzenia. Tomasz Trela życzył wszystkim spokojnych, rodzinnych świąt, przypominając, że "mamy wolną Wigilię dzięki Lewicy". Z kolei Michał Wójcik apelował o spokój i prosił, aby przy świątecznych stołach Polacy zrezygnowali z rozmów o polityce.
Swoje trzy grosze dorzuciła Monika Olejnik, która w ironicznym tonie życzyła państwu wyboru między pierogami z serem a pierogami z mięsem "i żeby nie było kłótni, które są lepsze".
Zobacz także
