Dają stabilną pracę i ciągle szukają ludzi. 8 tys. zł pensji to nie wszystko

Straż Ochrony Kolei to umundurowana i uzbrojona formacja, która od 2003 roku pilnuje porządku na torach i dworcach. Obecnie w formacji służy 2 tys. 860 osób, ale zapotrzebowanie na strażników jest o wiele większe. Zwłaszcza w ostatnich, niespokojnych czasach.

Na profilu facebookowym SOK regularnie pojawiają się nowe ogłoszenia o pracę. W najnowszym poście formacja szuka kandydatów do pełnienia służby we Wrocławiu, Bydgoszczy i Toruniu. O wiele więcej ofert, również z innych miast, znajdziemy w specjalnej wyszukiwarce na oficjalnej stronie.

Do codziennych zajęć strażnika SOK należy:

Wynagrodzenie to coś, co interesuje w pierwszej kolejności. Według ustaleń "Faktu", nowo przyjęty strażnik może liczyć na pensję zasadniczą w przedziale od 5000 do 6500 zł brutto. Całkiem nieźle jak na początek kariery w służbach mundurowych.

Jednak ostateczna kwota na koncie jest zazwyczaj znacznie wyższa dzięki licznym dodatkom. Monika Komaszewska z Komendy Głównej SOK powiedziała w rozmowie z dziennikiem, że "średnie wynagrodzenie brutto z dodatkami dla funkcjonariusza liniowego wynosi 7 tys. 996,46 zł".

Wypłata rośnie dzięki premiom uznaniowym i godzinowym, nadgodzinom, dodatkom za pracę w nocy czy święta oraz za pracę w warunkach niebezpiecznych. Oprócz pieniędzy, formacja oferuje też inne bonusy:

Aby ubrać mundur i zostać częścią tej formacji, należy spełnić szereg formalnych wymogów określonych ustawą. Proces rekrutacyjny obejmuje nie tylko analizę dokumentów, ale też rozmowę kwalifikacyjną i badania lekarskie. Kandydat musi spełniać następujące kryteria:

Mile widziane jest też posiadanie prawa jazdy kategorii B, znajomość sztuk walki, języków obcych, a także posiadanie kwalifikacji ratownika medycznego lub uprawnień instruktora strzelectwa.