
IMGW podniosło ostrzeżenia przed śniegiem i zawiejami do najwyższego, czerwonego stopnia na północy kraju, a Rządowe Centrum Bezpieczeństwa rozesłało alerty SMS do mieszkańców kilku województw.
Najnowsza mapa ostrzeżeń IMGW świeci na północy Polski przede wszystkim czerwienią i pomarańczem. Czerwone alerty – najwyższy, trzeci stopień zagrożenia – obejmują pas powiatów od wybrzeża Zalewu Wiślanego po Warmię i Mazury. To obszary, gdzie synoptycy spodziewają się najsilniejszych, długotrwałych opadów śniegu, połączonych z zawiejami i zamieciami.
Gdzie zima uderzy najmocniej?
Zgodnie z obowiązującą skalą intensywnych opadów śniegu trzeci stopień oznacza przyrost pokrywy śnieżnej od 20 do 40 cm w ciągu doby na nizinach, a w górach – nawet powyżej 60 cm. Dla kierowców i służb drogowych to informacja, że standardowe odśnieżanie może przestać nadążać za tempem opadów, a drogi będą błyskawicznie zasypywane kolejnymi warstwami śniegu.
Trzeci stopień zagrożenia ogłoszono dla powiatów:
Niżej, na południe od pasa czerwonych ostrzeżeń, widać szeroki pas pomarańczowy. Jest to drugi stopień zagrożenia. W tych regionach prognozowany przyrost śniegu sięga 20-30 cm w 24 godziny i towarzyszy mu silniejszy wiatr. Najłagodniejsze, żółte alerty pierwszego stopnia rozciągają się dalej na południe kraju oraz wzdłuż Karpat, gdzie śnieg także będzie dokładał swoje centymetry, choć mniej gwałtownie.
Drugi stopień zagrożenia ogłoszono dla powiatów:
IMGW ostrzega również przed zawiejami i zamieciami. Już najniższy, pierwszy stopień dla tego zjawiska oznacza niestabilną pokrywę suchego śniegu, wiatr o prędkości powyżej 40 km/h lub porywy dochodzące do 65 km/h oraz opad śniegu, który potrafi w kilka minut ograniczyć widoczność niemal do zera.
Pierwszy stopień zagrożenia ogłoszono dla powiatów:
I na południu Polski dla powiatów:
Alerty RCB rozesłane do milionów Polaków. Mróz i wiatr grożą przerwami w prądzie
Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wysłało alerty RCB dla mieszkańców niemal 1/4 kraju. Ostrzeżenia trafiły do osób mieszkających w województwach warmińsko-mazurskim, pomorskim, podlaskim i części Mazowsza. W wiadomościach mowa wprost o intensywnych opadach śniegu, silnym wietrze oraz ryzyku przerw w dostawach energii elektrycznej.
Ryzyko awarii sieci rośnie, gdy ciężki, mokry śnieg oblepia przewody, a wiatr zaczyna kołysać oblodzonymi koronami drzew. Łamane konary mogą przecinać linie energetyczne, a na oblodzonych drogach trudniej jest dojechać ekipom naprawczym. Stąd apele, by na wszelki wypadek doładować telefony, przygotować latarki, powerbanki i podstawowe zapasy, szczególnie w domach jednorodzinnych i na terenach wiejskich.
Przypomnijmy, że Ministerstwo Infrastruktury i policja apelują, by dokładnie przemyśleć konieczność dalszych podróży i jeśli to możliwe przełożyć wyjazdy na spokojniejszy termin. Jeśli podróż jest nieunikniona, warto zabrać ze sobą dodatkowe ubrania, koc, termos z ciepłym napojem i na bieżąco śledzić komunikaty IMGW, RCB i służb drogowych.
Zobacz także
