
Wszyscy zaczynają zastanawiać się dziś, kto może zastąpić Hannę Gronkiewicz-Waltz jeśli jej przeciwnicy doprowadzą do odwołania prezydent Warszawy. Mało kto pyta tymczasem, jaką alternatywę zaproponują inni. "Krytyka jest słuszna, ale organizatorzy referendum nie przedstawiają niestety żadnej alternatywnej wizji miasta, która mogłaby nas uwieść" - pisze w swoim najnowszym felietonie publicystka Joanna Erbel.
Krytyka jest słuszna, ale organizatorzy referendum nie przedstawiają niestety żadnej alternatywnej wizji miasta, która mogłaby nas uwieść. Sukces referendum zależy więc od tego, czy wystarczająco dużo osób uzna, że nie ma już nic, co podtrzymywałoby ich poparcie dla obecnej prezydent. A jest ku temu coraz więcej powodów. CZYTAJ WIĘCEJ
Erbel podkreśla, że poszukiwanie odpowiedzi na to, jak działać może kolejny prezydent jest w tej chwili równie ważne, co wyliczanie win Hanny Gronkiewicz-Waltz. I przypomina, że choć nie można mieć złudzeń, iż obecna prezydent zmieni swoją politykę, to i nie wystarczy po prostu zmienić nazwisko włodarza stolicy, by w tym mieście dokonała się radykalna zmiana.
Hanna Gronkiewicz-Waltz: Chcą mnie odwołać? Mam nadzieję, że warszawiacy nie wybiorą populizmu

