
Czeski prywatny przewoźnik LEO Express już w grudniu chce zacząć przewozić polskich pasażerów. Ma w naszym kraju zainwestować nawet 300 mln zł. Konkurencja cenowa wobec PKP Intercity może doprowadzić do znacznego obniżenia cen. U naszych południowych sąsiadów przejazd 350-kilometrową trasą to koszt już od 25 złotych.
Czeski przewoźnik stosuje taryfy dynamiczne podobne do tych występujących w tanich liniach lotniczych. Tańsze bilety są więc w mniej obłożonych pociągach. Przedstawiciele LEO Express zapewniają, że ceny biletów na liczącej 350 km trasie pomiędzy Pragą a Ostrawą zaczynają się od 137 koron (25 zł). - Ceny w Polsce będą zależały od kosztów, ale na pewno będą atrakcyjne - mówi Novotný. CZYTAJ WIĘCEJ
Poza konkurencją cenową, LEO Express będzie też konkurował jakością. Czescy pasażerowie jeżdżą wyprodukowanymi w Siedlcach pociągami Flirt, które mają podział na trzy klasy, a w każdej z nich jest dostęp do Wi-Fi. Firma ma ambitne plany, bo do końca 2015 roku chce przewieźć 5 milionów Polaków. Na razie jednak czeka na przyznanie prawa do przejazdów przez PKP Polskie Linie Kolejowe, które zarządzają wszystkimi torami w Polsce.

