Firma pozwała GDDKiA, a ta zorganizowała przetarg na dokończenie fragmentu autostrady. Wygrała go… Alpine Bau, ponieważ zaproponowała najniższą cenę. Tym razem prace miały się zakończyć w 2012 roku. Kłopoty z budową mostu w Mszanie sprawiły jednak, że spółka znów nie ukończyła robót na czas. Jej przedstawiciele utrzymują, że most został źle zaprojektowany przez GDDKiA, urzędnicy przekonują natomiast, że błędy popełnił wykonawca. Budowę przerwano, a Alpine Bau oświadczyła, że na pewno jej nie dokończy. Jej pracownicy wciąż budują w Polsce dwie inne
drogi.
Spotkanie z wiceministrem Jarmuziewiczem
W związku z budową tego fragmentu autostrady A1 głośno było kilka tygodni temu o
spotkaniu ówczesnego wiceministra transportu Tadeusza Jarmuziewicza z przedstawicielami Alpine Bau i lokalnymi politykami, do jakiego doszło w pewnej restauracji. Podczas nieformalnych rozmów zabrakło pracowników GDDKiA, choć regulacje Ministerstwa Transportu nakazują, by tego typu spotkania organizować wyłącznie przy ich udziale. Jarmuziewicz został już odwołany z funkcji wiceministra i pełni obecnie tylko funkcję posła.