Rafał Ziemkiewicz krytykuje akcję NOP na wykładzie prof. Zygmunta Baumana.
Rafał Ziemkiewicz krytykuje akcję NOP na wykładzie prof. Zygmunta Baumana. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Reklama.
Wbrew pozorom nie wszystkich na prawicy zachwycił ostatni protest skrajnej prawicy na wykładzie prof. Zygmunta Baumana. Gdy były minister edukacji prof. Ryszard Legutko broni protestujących "kibiców", od członków Narodowego Odrodzenia Polski, którzy wtargnęli na Uniwersytet Wrocławski odżegnuje się popularny publicysta Rafał Ziemkiewicz. Choć prof. Baumana nazywa po prostu "NKWD-zistą", nie podobało mu się, że przeciwko "fetowaniu" naukowca z komunistyczną przeszłością zaprotestowali właśnie NOP-owcy.
Rafał Ziemkiewicz
publicysta w rozmowie z Fronda.pl

Jako Polak czuję się głęboko zawstydzony tym, że aby zwrócić uwagę na to, jak niestosowne jest fetowanie NKWD-zisty na wrocławskim uniwersytecie trzeba było Narodowego Odrodzenia Polski i kiboli. Ktoś inny powinien wyrazić ten protest tak, aby on wyraźnie zabrzmiał. CZYTAJ WIĘCEJ


Rafał Ziemkiewicz podkreśla też, że kibole na Uniwersytecie Wrocławskim niezwykle zaszkodzili wizerunkowi narodowców. Zdaniem popularnego dziennikarza, ludzie reprezentujący Narodowe Odrodzenie Polski nie mieszczą się w pojęciu Ruchu Narodowego powołującego się przedwojenne tradycje endeckie. Ziemkiewicz wyjaśnia, że nie ma zamiaru deklarować się jako sympatyk NOP, ponieważ wartości, którym hołduje w Ruchu Narodowym są – jego zdaniem – zdecydowanie inne.
Jednocześnie publicysta podpisuje się pod opiniami tych, którzy twierdzą, że podobnego potępienia nie doczekały się osoby, które zakłócały debaty i wykłady z udziałem prawicowych intelektualistów. W ocenie Rafała Ziemkiewicza, akcje grup skrajnej lewicy "działy się z błogosławieństwem tzw. autorytetów moralnych i błogosławieństwem mediów".
źródło: Fronda.pl