
55 proc. Polaków domaga się ustąpienia Donalda Tuska z funkcji premiera. Dymisji szefa rządu chce już co dziesiąty wyborca PO.
REKLAMA
Premierowi Donaldowi Tuskowi przybywa wrogów – wynika z najnowszego badania Homo Homini. Połowa Polaków chciałaby jego dymisji, a nieco ponad jedna trzecia deklaruje, że chce tego "zdecydowanie". Rzecz jasna największymi przeciwnikami Tuska są wyborcy PiS, z których 87 proc. wzywa do zmiany na stanowisku premiera. Co zaskakujące, za podobnym rozwiązaniem optuje 84 proc. wyborców koalicyjnego Polskiego Stronnictwa Ludowego.
W elektoracie PO sytuacja wciąż jest pod kontrolą. 90 proc. wyborców rządzącej partii popiera pozostanie Tuska na stanowisku, a innego zdania jest co dziesiąty. Pozytywne noty Tusk zbiera także wśród sympatyków SLD. Ponad połowa (57 proc.) z nich uważa, że premier nie powinien podawać się do dymisji.
Homo Homini zapytało też Polaków, kogo najchętniej widzieliby w fotelu premiera. Jak się okazuje, wyborcy PSL, Ruchu Palikota i SLD obsadziliby w tej roli Grzegorza Schetynę, choć wśród zwolenników PO wciąż wygrywa Tusk. Jarosława Gowina na stanowisku premiera chcieliby zaś wyborcy PiS.
W niedzielę okazało się, że o przywództwo w Platformie Obywatelskiej powalczą tylko dwaj kandydaci: Gowin i Tusk. Jak donosi "Rzeczpospolita" lidera platformerskich konserwatystów poparci m.in: Cezary Grabarczyk, Andrzej Biernat, Ireneusz Raś i Stanisław Żmijan.
Źródło: "Rzeczpospolita"
