
Tylko 40 proc. katolików chodzi w niedzielę do kościoła, a i ta liczba wiernych z roku na rok spada – wynika z najnowszych badań Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego (ISKK). To o 11 pkt. proc. mniej niż 30 lat temu.
REKLAMA
Liczba wiernych, którzy chodzą do kościoła co niedzielę, jest taka sama jest przed rokiem. Do komunii przystępuje z kolei 16,2 proc. katolików, czyli minimalnie więcej niż wskazało poprzednie badanie – informuje "Gazeta Wyborcza". Niepokojący dla kościelnych hierarchów może być za to fakt, że z perspektywy ostatnich 30 lat liczba uczestników niedzielnych mszy (dominicantes) spadła aż o 11 punktów procentowych. W 2005 roku wskaźnik dominicantes wynosił 45 proc., w 2008 roku 40,4 proc., a w 2011 roku 40 proc.
Na przestrzeni ostatnich dwóch dekad zmieniło się także podejście do modlitwy osobistej. W 2012 roku co piąty katolik zrezygnował z modlenia się w domu, a co drugi modlił się w miarę regularnie. W latach 1991-2012 wskaźnik codziennej modlitwy zmniejszył się w sumie o 8,8 proc., choć jednocześnie zwiększyła się (o 9,6 proc.) liczba tych, którzy modlą się w różnych, trudnych sytuacjach życiowych.
W naTemat pisaliśmy też o tym, jak wiara przekłada się na poglądy w konkretnych kwestiach. W kraju, w którym oficjalnie prawie 100 proc. obywateli to katolicy, 53 proc. Polaków dopuszcza eutanazję, 79 proc. popiera zapłodnienie in vitro, a 51 proc. akceptuje konkubinaty. – Bo Kościołowi brakuje argumentów. Skończyły się czasy, gdy wystarczyło „nie, bo nie” – przekonywał Marek Zając, dziennikarz „Tygodnika Powszechnego”.
Źródło: "Gazeta Wyborcza"
