
Reklama.
Do tej pory trudno było uwierzyć, że PiS po następnych wyborach może rządzić samodzielnie. Wyniki sondażu TNS Polska sprawiają jednak, że czas zacząć poważnie rozważać taki scenariusz. Partię Kaczyńskiego popiera już bowiem 40 proc. Polaków, a Platforma Obywatelska zostaje z tyłu – może liczyć na 34 proc. poparcie.
Najnowszy sondaż wskazuje, że obok dwóch największych partii w Sejmie znalazłby się jeszcze Sojusz Lewicy Demokratycznej (13 proc. głosów) i Ruch Palikota (6 proc.). Pod progiem wyborczym znalazły się z kolei: PJN, Solidarna Polska, Nowa Prawica oraz PSL. Wynik ludowców jest tym bardziej rozczarowujący, że nie dałby szans na odtworzenie obecnej koalicji PO-PSL.
– To są uspokajające, a nie niepokojące wyniki. Proszę zobaczyć, że jeszcze w czerwcu według tej samej pracowni mieliśmy siedem punktów straty do PiS, a teraz mamy już sześć, czyli tendencja się odwraca – komentuje w rozmowie z naTemat poseł PO Antoni Mężydło.
Jego zdaniem kończy się okres, w którym PiS dominowało w sondażach kosztem Platformy. – Widać bardzo wyraźnie, że wzięliśmy się do roboty i wyborcy zaczynają to dostrzegać – stwierdza.
W pozytywny nastrój parlamentarzysty trudno jednak wierzyć, bo badanie TNS Polska to kolejne wskazujące na przewagę partii Kaczyńskiego. Kilka dni temu PiS odniosło zwycięstwo w sondażu CBOS zdobywając 26 proc. głosów.