
Caritas archidiecezji lubelskiej wymyślił "innowacyjną formę pozyskiwania środków" na pomoc potrzebującym. W ramach "Krowiego konkursu" wyśle do Ziemi Świętej tego, kto wskaże, na którym ze stu pól przy parafii w Kazimierzu Dolnym nad Wisłą krowa Mućka zrobi kupę.
REKLAMA
"Konkurs jest innowacyjny, nie kontrowersyjny. Zabawa ma trochę szokować. Przecież to naturalne, że krowa na łące robi kupę" – mówi cytowana przez "Gazetę Wyborczą" Magdalena Pawlak, kierowniczka działu rozwoju Caritasu archidiecezji lubelskiej.
Na czym dokładnie polega zabawa? Najpierw łąka przy parafii św. Anny w Kazimierzu Dolnym nad Wisłą podzielona zostanie na sto pól. Zadaniem uczestników będzie wytypowanie, na którym krowa zostawi placek. Obstawienie kosztuje od 50 do 1 tys. zł., w zależności od tego, jak daleko od konkretnego pola będzie zwierzę. Jest też oferta specjalna: płacisz 5 tys. zł i możesz wytypować cztery pola tuż obok Mućki.
"Ideą jest utrwalanie charytatywnego odruchu - nie: 'wrzucam do puszki i zapominam', tylko długo o tym pamiętam, bawi mnie to i angażuje" – podkreśla Pawlak.
Wygląda jednak na to, że parafianie nie mają zamiaru się zaangażować. Do tej pory na udział w konkursie zdecydowało się siedem osób. Gra potrwa do 4 sierpnia.
Źródło: "Gazeta Wyborcza"
