Jarosław Gowin chce debatować z Donaldem Tuskiem
Jarosław Gowin chce debatować z Donaldem Tuskiem Fot. Jakub Ociepa / Agencja Gazeta
Reklama.
Członkowie PO nowego szefa swojej partii będą wybierać już w sierpniu. Jarosław Gowin od kilku tygodni apeluje do Donalda Tuska o zorganizowanie debaty, dzięki której działacze mogliby lepiej poznać poglądy obydwu kandydatów. Premier wciąż nie odniósł się w konstruktywny sposób do tego wezwania, choć termin wyborów przewodniczącego PO zbliża się nieubłaganie. Dlatego Gowin postanowił wywrzeć na Tusku presję i napisał do niego list otwarty.
Były minister sprawiedliwości przypomniał w nim szefowi rządu, że przed ostatnimi wyborami prezydenckimi Platforma Obywatelska nie miała problemu z przeprowadzeniem prawyborczej debaty, w której uczestniczyli Bronisław Komorowski i Radosław Sikorski. Wówczas obydwaj kandydaci mieli zapewnione równe szanse. – Dziś jest niestety inaczej – stwierdził z goryczą Gowin.
List przypomina także Tuskowi o obietnicy, jaką złożył Młodym Demokratom. Premier miał ich zapewnić, że weźmie udział w debacie z Gowinem. – Jesteś pewien, że dajesz im w ten sposób dobry przykład odpowiedzialności za słowo? Jesteś pewien, że wielu szeregowych członków Platformy, zaniepokojonych stanem polskiej gospodarki i naszymi spadającymi sondażami, nie odbierze Twojego uniku jako wyrazu braku szacunku? – zapytał były szef resortu sprawiedliwości.
Według niego debata pokazałaby Polakom, że w ramach PO może mieć miejsce poważna dyskusja programowa. Ponadto dałaby ona Tuskowi możliwość wyjaśnienia ostatnich, niezbyt popularnych posunięć rządu. – Będziesz mógł podjąć w niej próbę przekonania kilkunastu milionów Polaków, że Twoje plany zmian w II filarze emerytalnym to ratunek dla ich emerytur, a nie zamach na prywatną własność. Będziesz też mógł wyjaśnić, dlaczego nowelizacja budżetu, będąca skutkiem wcześniejszych zaniechań, musi prowadzić do "zawieszenia" pierwszego progu ostrożnościowego, który przez wiele lat uniemożliwiał kolejnym ekipom nieodpowiedzialne rozdawnictwo – zauważył Gowin.
We wtorek ujawnione zostały wyniki sondażu, jaki dla "Wiadomości" (TVP) przeprowadziła firma TNS Polska. Wskazują one, że w połowie lipca debaty na linii Tusk–Gowin oczekiwało 63 procent dorosłych Polaków. 21 procent ankietowanych uważało, że takie spotkanie w ogóle nie powinno się odbyć. 16 procent nie miało zdania na ten temat.

"Zapytaj Gowina" na Twitterze

Prowadząc przedwyborczą kampanię, Gowin od kilku dni próbuje zwiększyć swoją popularność na Twitterze. Prowadzi tam akcję "Zapytaj Gowina", dzięki której każdy użytkownik serwisu może zadać mu pytanie. Były minister deklaruje, że odpowie na wszystkie pytania.
źródło: TVN24