Agnieszka Radwańska odpowiada na ataki za nagie zdjęcia.
Agnieszka Radwańska odpowiada na ataki za nagie zdjęcia. Fot. Agata Grzybowska / Agencja Gazeta
Reklama.
Agnieszka Radwańska we wpisie na swoim Facebooku przypomniała wszystkim na czym polega idea sesji ESPN The Body Issue. Chodzi o projekt, który ma zwrócić uwagę na piękno wysportowanego ciała wśród najlepszych sportowców na świecie. Radwańska wyjaśnia, że wśród osób biorących udział w sesji byli zarówno mężczyźni, jak i kobiety. Wymienia kilka nazwisk i przypomina, że na zdjęciach można było zobaczyć także 77-letniego golfistę Garyego Playera. Przed i tuż po porodzie sfotografowano nawet siatkarkę Kerri Walsh Jennings.
Polska tenisistka zastrzega, że zdjęcia nie miały nikogo urazić, a próby odczytywania ich, jako niemoralne są po prostu sprzeczne z profilem magazynu i zamysłem całej sesji. Do tego jednak trudno będzie przekonać zatwardziałych przeciwników sesji, którzy masowo krytykowali Radwańską, a nawet zdecydowali się usunąć ją z grona ambasadorów akcji "Nie wstydzę się Jezusa".
Agnieszka Radwańska

Co więcej, zdjęcia te nie zawierają żadnych nieprzyzwoitych treści. Bardzo ciężko trenuję, by utrzymać moje ciało w formie i to właśnie jest myśl przewodnia tego materiału oraz całego magazynu.


Radwańska odsyła także wszystkich do wywiadu, który ukazał się przy okazji publikacji zdjęć. Wtedy krytycy zorientowaliby się, że dotyczy on tylko kwestii sportowych. Isia odpiera również zarzuty, jakoby miała otrzymać za sesję wynagrodzenie. Zapewnia, że nikt nie dostał za nią pieniędzy i podkreśla, że zdecydowała się na nią tylko dlatego, żeby zwrócić uwagę młodych ludzi (zwłaszcza kobiet) na kondycję i zdrowy tryb życia.