Reklama.
"Też bym chciał podlegać prawu dobrowolnie. Też bym chciał, aby urząd skarbowy, NIK i prokurator byli wobec mnie bezsilni. Też bym chciał nie płacić podatku dochodowego. Też bym chciał być biskupem… Nie jestem i pytam: Dlaczego z górą setka panów ma w moim kraju większe prawa ode mnie?" – pisze w "Magazynie Świątecznym Gazety Wyborczej" filozof prof. Jan Hartman.