Najwyższy wyrok, czyli 2 lata i 10 miesięcy więzienia, usłyszał Roberto Ferrarini, szef sztabu kryzysowego armatora
Costa Concordii, który kontaktował się z załogą statku i kierował akcją ratunkową. Na 2,5 roku do więzienia pójdzie dyrektor hotelu pokładowego Manrico Giampedroni. Sąd zarzucił mu, że nie zarządził przeprowadzenia ewakuacji kabin. Sternik Jacob Rusli Bin dostał z kolei 20 miesięcy więzienia, bo tuż przed tragedią źle wykonał rozkaz: obierając kurs pomylił lewą stronę z prawą.